Reprezentacja Polski w bardzo dobrym stylu pokonała wczoraj Rosję. Chyba nikt nie spodziewał się tak gładkiej wygranej naszej drużyny. Tym bardziej cieszy fakt, że nowi zawodnicy, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w kadrze potrafią zagrać tak fenomenalne spotkanie.

Łukasz Kaczmarek, atakujący reprezentacji Polski:

To było świetne spotkanie w naszym wykonaniu. Cieszymy się bardzo, że pokonaliśmy takiego potentata, jakim jest reprezentacja Rosji i to jeszcze 3:0. Myślę, że to dobrze rokuje na przyszłość. Zagraliśmy świetnie, zespołowo. Każdy dołożył swoją cegiełkę do tego zwycięstwa.

Grzegorz Łomacz, rozgrywający reprezentacji Polski:

Trener zawsze będzie widział jakieś niedociągnięcia i będzie nas poprawiał, bo taki już jest. Wychodzi z założenia, że zawsze można coś poprawić i dlatego tak skacze przy linii​ boiska. Cieszymy się, bo czujemy od niego tę energię. Wygrana z mistrzem Europy to ważna rzecz. To zwycięstwo podbuduje nasze morale, bo jesteśmy nową drużyną, mamy dużo nowych twarzy. Takie zwycięstwa tylko umacniają zespół, poprawiają atmosferę i motywują do dalszej pracy.

Artur Szalpuk, przyjmujący reprezentacji Polski:

Nie wiem czy jesteśmy zaskoczeni wynikiem, ponieważ spodziewaliśmy się ciężkiego spotkania. Wygraliśmy dzisiaj dość pewnie za trzy punkty i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Myślę, że bardzo dobrze wypadliśmy w bloku. Broniliśmy trudne piłki, a dobra skuteczność pozwalała nam na wyprowadzanie ataków. Fajny wynik, fajne punkty, ale teraz myślimy już tylko o jutrzejszym meczu z Kanadą.

Dmitrij Muserski, środkowy reprezentacji Rosji:

Dla nas był to bardzo trudny mecz, ponieważ zawsze trudno gra się przeciwko Polsce w waszym kraju. Wczoraj graliśmy w innym mieście, więc teraz też doszła do tego zmiana miejsca, nowa hala i inny czas rozpoczęcia spotkania. Poprzednie spotkanie graliśmy o 19, a dzisiaj weszliśmy na boisko już o godz. 16. Popełniliśmy wiele błędów własnych. Nie wiem dlaczego, tak się stało. Może ze względu na to, że nie czuliśmy jeszcze w pełni tej hali. Przeanalizujemy ten mecz później, musimy zobaczyć nagranie z tego spotkanie i przemyśleć to.

inf.własna/fot. FIVB