Przed nami ostatnia kolejka rundy zasadniczej Ligi Siatkówki Kobiet. Wszystkie spotkania zaplanowano na ten sam dzień i niemal wszystkie na tę samą godzinę. W łódzkiej Atlas Arenie 11 kwietnia odbędą się aż dwa mecze, a zaczniemy od pojedynku ŁKS-u Commercecon z Poli Budowlanymi Toruń.

Łodzianki po porażce 0:3 z Chemikiem Police i wygranej Developresu SkyRes Rzeszów spadły na 3. pozycję w tabeli. Są oczywiście pewne miejsca w fazie play-off, ale wyższa lokata na koniec rundy zasadniczej pozwoliłaby im rozpocząć kolejny etap rywalizacji we własnej hali. Musiałyby jednak w środę wygrać za trzy punkty z toruniankami, natomiast Developres nie mógłby zdobyć nawet punktu w rywalizacji z PTP-em Piła. Jedno jest pewne – w półfinale ŁKS zmierzy się z Developresem, kwestią jest tylko ustalenie kto rozpocznie grę we własnej hali.

W meczu z Chemikiem ŁKS bardzo dobrze zaprezentował się w pierwszej partii, w kolejnych dwóch karty rozdawały mistrzynie Polski. MVP spotkania została wybrana Natalia Mędrzyk, autorka 12 punktów. W łódzkiej ekipie 11 oczek, w tym dwa blokiem i jeden z zagrywki, zanotowała Izabela Kowalińska. Ełkaesianki nieco lepiej od Chemika w statystykach wypadły w przyjęciu, ale już dużo słabiej w ataku. Mistrzynie Polski lepiej pracowały także w bloku i na zagrywce. Jak przyznała po tym pojedynku Zuzanna Efimienko-Młotkowska zespół w pierwszym secie walczył i po tej minimalnej przegranej coś się zacięło. – Końcówka nam uciekła i też chyba głowa nam uciekła. Pierwszy set był napawający optymizmem, a po nim wszystko się posypało – podsumowała środkowa ŁKS-u Commercecon.

 W ostatniej kolejce rundy zasadniczej do Łodzi przyjedzie ekipa Poli Budowlanych Toruń, która aktualnie zajmuje 11. miejsce w tabeli i ma jeszcze szansę uciec z miejsca barażowego. Torunianki musiałyby jednak wysoko wygrać z ŁKS-em i liczyć na potknięcie Impelu Wrocław. Przypomnijmy, że w pierwszej części rundy zasadniczej łodzianki wygrały w Toruniu 3:0 (25:12, 25:18, 25:18), a najlepszą zawodniczką wybrano Zuzannę Efimienko-Młotkowską. W 25. kolejce zespół Poli Budowlanych zmierzył się z MKS-em Dąbrowa Górnicza i odniósł pewne zwycięstwo 3:0. Nagroda MVP powędrowała w ręce środkowej Izabeli Bałuckiej, która zdobyła 14 punktów, w tym siedem razy skutecznie zablokowała ataki rywalek. Torunianki mogły liczyć również na Kingę Hatalę, autorkę aż 20 punktów. Dało jej to 65% skuteczności w ataku.

W środę w Atlas Arenie siatkarki Poli Budowlanych Toruń na pewno będą chciały postawić się ŁKS-owi. Jak powiedziała jeszcze przed meczem z MKS-em Marta Janik ona i jej koleżanki nie mają nic do stracenia i muszą do samego końca dawać z siebie 100%. Z kolei ełkaesianki będą chciały zamknąć rundę zasadniczą w dobrych humorach i spokojnie zacząć się przygotowywać do kolejnej fazy rozgrywek.

źródło: lkscommerceconlodz.pl