W meczu o brązowy medal tegorocznej Ligi Narodów, rozgrywanym w ERGO ARENIE, mierzyły się ze sobą ekipy Japonii i Włoch. Spotkanie w tie-breaku zasłużenie wygrali podopieczni Philippe Blaina.Lepsze wejście w mecz zaliczyli Włosi. Już na samym początku Alessandro Michieletto zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki, 1:3. Potem to Japończycy przejęli inicjatywę, zaczęli lepiej bronić, dzięki czemu stwarzali sobie sytuacje do kontrataków. Gdy ich przewaga wzrosła do trzech “oczek”, o czas poprosił Ferdinando De Giorgi. Podopieczni Blaina grali jak z nut, zwiększając swoje prowadzenie. Asa serwisowego zdobył Miyaura. Przy stanie 12:7 o drugą przerwę poprosił Fefe, widząc nerwowość w poczynaniach swoich zawodników. Po czasie Miyaura ponownie zaserwował asa, 13:7. Po etapie słabszej gry Italii, przebudził się Michieletto, który posłał asa serwisowego i dał sygnał do ataku. Włosi zanotowali punktowy blok i zmniejszyli stratę do dwóch punktów, 17:15. Jednak to był chwilowy zryw ekipy z Italii. Włoscy zawodnicy nie grali tak ofiarnie jak Japończycy, w dodatku nie mieli pomysłu, jak zagrozić rywalom. Japończycy bawili się siatkówką, zaskakując zagraniami niemal w każdej akcji. W końcówce jeszcze Miyaura zdobył dwa punkty bezpośrednio z zagrywki. Set zakończył się zwycięstwem Japonii, która wygrała różnicą siedmiu punktów, 25:18.
Początek drugiego seta wyglądał tak samo jak poprzednia partia. Włosi odskoczyli na cztery punkty i przy stanie 2:6 o czas poprosił szkoleniowiec Japonii, Philippe Blain. Jego podopieczni w tym secie wyraźnie stracili siły i pomysł na zaskoczenie rywali, 7:10. Po przerwie szybko ruszyli do odrabiania strat i zbliżyli się do rywali na jeden punkt, 15:16. Jednak wciąż niewielką przewagę mieli zawodnicy Italii. Cierpliwość Japończyków się opłaciła, bowiem w końcówce po skutecznym ataku doprowadzili do remisu, 18:18. Od tego momentu inicjatywę przejęli Włosi, Lavia popisał się punktowym blokiem na skutek czego przewaga jego drużyny wzrosła do trzech “oczek”, 18:21. Losy tej partii ważyły się niemal do samego końca, kiedy to Takahashi skończył nieprawdopodobną piłkę, 23:23. Niesamowitą końcówkę wygrali Japończycy dzięki atakowi Ishikawy, 25:23.
Trzecia partia rozpoczęła się od równorzędnej walki punkt za punkt. Potem Włosi zdołali zbudować przewagę po dobrej serii zagrywek Simone Giannelliego, 4:7. Kolejnym asem popisał się Michieletto. Przewaga Italii w pewnym momencie wynosiła pięć punktów, a potem wzrosła do siedmiu “oczek”. Przy stanie 8:15 o czas poprosił trener Japonii, Philippe Blain. Ten set to zdecydowana dominacja Włochów, którzy wyraźnie podrażnieni porażką w poprzedniej odsłonie ruszyli do odrabiania strat, 16:22. Piłkę setową wykorzystał Giannelli, zdobywając punkt z kiwki, 17:25.
W czwartej odsłonie do ataku od razu ruszyli Japończycy, którzy osiągnęli niewielką przewagę. Potem przez dłuższy czas toczyła się wyrównana walka, drużyny grały punkt za punkt, 5:5. Jednak Włosi zaczęli grać dokładniej i bardziej ofiarnie. Przy stanie 5:8 o czas poprosił Philippe Blain. Drużyna Italii jakby urodziła się na nowo, zaczęła grać na swoim poziomie, odrzuciła Japończyków od siatki, przez co kontrolowała przebieg gry, 9:14. Siatkarze z Azji w tym momencie meczu byli wyraźnie słabsi od rywali, brakowało im mocnej zagrywki i bloku, 11:18. W międzyczasie asem serwisowym popisał się jeszcze Michieletto. Dominacja Włochów również w tej partii nie podlegała wątpliwości. Wygrali tego seta różnicą ośmiu punktów, 17:25.
Tie-break rozpoczął się od wyrównanej walki z obu stron. Po czym dwukrotnie blokiem zapunktowali Japończycy i odskoczyli na trzy “oczka”. Wówczas o czas poprosił Fefe, 6:3. Po przerwie siatkarze z Azji powiększyli jeszcze przewagę, na boisku znakomicie spisywał się Ishikawa. Należy podkreślić, że w tym momencie meczu Japończycy wrócili do swojej dobrej gry w bloku, tym samym zdominowali Włochów i zasłużenie wygrali brązowy medal Ligi Narodów.
Japonia – Włochy 3:2 (25:18, 25:23, 17:25, 17:25, 15:9)
Składy zespołów:
Japonia: Taishi Onodera, Kento Miyaura, Akihuro Yamauchi, Masahiro Sekita, Ran Takahashi, Yuki Ishikawa, Tomohiro Yamamoto (l) oraz Tatsunori Otsuka
Włochy: Alessandro Micheletto, Simone Giannelli, Gianluca Galassi, Daniele Lavia, Yuri Romano, Roberto Russo, Fabio Balaso (l)
inf.własna/fot. FIVB