W pierwszym meczu tegorocznej Ligi Narodów, rozgrywanym w ERGO ARENIE, na granicy Gdańska i Sopotu, Bułgaria podejmowała reprezentację Italii. Drużyna prowadzona przez popularnego „Fefe” wygrała spotkanie bez straty seta, nie dając rywalom żadnych szans.


Drużyna Italii, prowadzona przez Fedinando de Giorgiego, rozpoczęła mecz  z wysokiego „C”. W pierwszym secie dominowała niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, odnotowując przyjęcie na poziomie 91% i 48% skuteczności w ataku. Zasłużenie wygrała pierwszego seta różnicą 10 punktów. W drugiej partii zespoły grały już bardziej wyrównaną siatkówkę, a w pewnym momencie Bułgarzy nawet zbliżyli się na jeden punkt, ale w końcówce zdecydowanie lepiej zaprezentowali się Włosi, którzy zapisali na swoim koncie również wygraną w drugiej odsłonie. Trzeci set to już zupełnie inny obraz gry podopiecznych Nikolaya Jeliazkova, którzy złapali wiatr w żagle i niemal przez całego seta utrzymywali niewielką przewagę punktową. W końcówce jednak Włosi podkręcili nieco tempo i dzięki punktowym blokom, dosłownie wyrwali zwycięstwo rywalom.

godz. 17.00 Bułgaria – Włochy 0:3 (15:25, 20:25, 23:25)

Składy zespołów:

Bułgaria: Chavdarov Stefan, Atansov Martin, Gotsev Svetoslav, Seganov Georgi, Parapunov Radoslav, Nikolov Aleksandar, Ivanov Vladislav (l) oraz Kolev Nikolay, Asparuhov Asparuh

Włochy: Michieletto Alessandro, Giannelli Simone, Lavia Daniele, Romano Yuri, Anzani Simone, Russo Roberto, Balaso Fabio (l)