Wicemistrzynie Polski uległy faworyzowanej drużynie z Moskwy w swoim pożegnalnym występie w Lidze Mistrzyń. Siatkarki Dinama nie oddały naszym zawodniczkom w dzisiejszym meczu żadnego seta.

Inauguracyjną partię nieco lepiej rozpoczęły siatkarki z Moskwy, łodzianki nie pozwalały im jednak zbyt mocno odskoczyć z wynikiem 8:6. W kolejnych akcjach rywalki zaczęły coraz śmielej poczynać sobie na boisku, co doprowadziło do wysokiej przewagi na drugiej przerwie 16:9. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza dopiero przy stanie 18:10 skuteczną akcją na siatce zdołały przerwać passę gospodyń. Pojedyncze skończone akcje po naszej stronie oraz nieskuteczność w obronie spowodowały, że pierwsza partia bardzo szybko się skończyła wynikiem 25:12.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się bliźniaczo do poprzedniej. Po początku dla gospodyń, łodzianki wyrównały do stanu po dwa. W miarę upływu czasu rosyjski team coraz bardziej dystansował naszą drużynę i to faworyzowane siatkarki Dinama zeszły na pierwszą przerwę z pięciopunktową przewagą po swojej stronie. Zawodniczki z Moskwy miały dużą przewagę w ataku, natomiast nasze siatkarki wielu posyłanych na naszą stronę piłek nie były w stanie utrzymać w grze. Powodowało to wzrost przewagi miejscowej drużyny. Od stanu 10:3 Budowlane zdłały nieco zredukować straty (11:6). Przy stanie 14:6 trener wicemistrzyń Polski poprosił o czas, w którym próbował pobudzić drużynę do większego wysiłku i nie spuszczania głów. Rosyjski zespół nie zamierzał jednak odpuszczać (16:7). W końcówce tej partii łodzianki starały się jeszcze zredukować duże straty. Niestety okazały się one zbyt duże (25:13).

Dwa bardzo wysoko przegrane sety nie złamały łodzianek na początku trzeciej odsłony. Co prawda na time oucie znów lepsze były Rosjanki, jednak tym razem już tylko o dwa oczka. Nasza gra wyglądała nieco odważniej w tej fazie seta. Po przerwie rywalki odskoczyły jednak na kolejne dwa oczka i przy 10:6 szkoleniowiec Budowlanych postanowił porozmawiać ze swoją drużyną. Nieco odważniejsza, a co ważniejsze skuteczniejsza gra z końcówki drugiego seta utrzymała się nieco dłużej. Dzięki temu na kolejnej przerwie technicznej Dinamo prowadziło, jednak znacznie mniejszą liczbą punktów (16:13). Niestety w końcówce znów mocniej uwidoczniła się przewaga gospodyń, które ostatecznie wygrały 25:20.

Dinamo Moskwa – Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:12, 25:13, 25:20)

Dinamo Moskwa: SHCHERBAN Yana (11), RAEVSKAIA Ekaterina (L), GONCHAROVA Nataliya (23),  VETROVA Vera (8), LYUBUSHKINA Ekaterina (5),  FETISOVA Irina (6), KROTKOVA Natalia (7)

Grot Budowlani Łódź: CUTURA Hana, POLAŃSKA Gabriela (5), KĄKOLEWSKA Agnieszka (8), TWARDOWSKA Julia (3), WITKOWSKA Agata (L),  VINCOUROVA Pavla (1), GRAJBER Martyna (9) oraz POLAK Ewelina,  KĘDZIORA Justyna, GROBELNA Kaja (9)

Źródło, fot: CEV