– Nie uważam, żeby można było lekceważyć Bułgarki. Zależy nam na wygranej i z takim nastawieniem wyjdziemy na parkiet – mówiła przed spotkaniem trzeciej kolejki Ligi Mistrzyń Natalia Mędrzyk, przyjmująca Chemika Police. I rzeczywiście zawodniczki Jakuba Głuszaka podeszły do spotkania bardzo skoncentrowane, odnosząc drugie zwycięstwo za trzy punkty.
Policzanki, zdecydowane faworytki środowego spotkania, rozpoczęły grę bardzo spokojnie. Wprawdzie w pierwszych akcjach oddały kilka punktów rywalkom, jednak nie wpłynęło to w żaden sposób na wynik, 8:5. Po pierwszej przerwie technicznej z każdą kolejną akcją policzanki grały coraz skuteczniej. Rozgrywająca mistrzyń Polski Sladjana Mirkovic oparła grę na dwóch świetnie spisujących się skrzydłowych – Katarzynie Zaroślińskiej-Król oraz Malwinie Smarzek, które każdą otrzymaną piłkę zamieniały na punkt. Na słowa uznania zasługują też Natalia Mędrzyk i Aleksandra Krzos, które bardzo dobrze spisywały się w obronie. Tę partię podopieczne Jakuba Głuszaka wygrały bardzo wysoko, 25:16.
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęły przyjezdne. Wprawdzie w początkowej fazie seta gra była zacięta, 5:5, jednak na pierwszej przerwie technicznej prowadziły zawodniczki Płowdiw, 8:5. Policzanki powoli odrabiały straty i dzięki m.in. punktowej zagrywce Sladjany Mirkovic oraz zatrzymaniu ataku Bułgarek przez podwójny blok zawodniczki Chemika odrobiły straty, 11:11. Do drugiej przerwy technicznej zespoły grały punkt za punkt. Po powrocie na boisko inicjatywę przejęły siatkarki Jakuba Głuszaka, wychodząc na dwupunktowe prowadzenie, 18:16. Ta przewaga utrzymywała się do stanu 22:20. Wtedy to Bułgarki zdobyły dwa cenne punkty i na tablicy wyników pojawił się remis, 22:22. Aby uspokoić grę swoich podopiecznych Jakub Głuszak poprosił o czas. Nerwową końcówkę seta wygrały mistrzynie Polski – dwie ostatnie akcje na siatce skończyła Malwina Smarzek i Chemik Police wygrał seta 26:24.
W kolejnej, jak się okazało ostatniej, odsłonie spotkania policzanki od początku prowadziły swoją grę i dominowały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Rywalki nie poddawały się i z ogromną determinacją biły się o każdą piłkę, jednak to Polki górowały na siatce. Podobnie jak w pierwszej partii, tak i teraz zawodniczki Chemika Police świetnie zagrały w obronie i kontrataku, 8:2. Tę wysoką przewagę zdobytą na pierwszej przerwie technicznej policzanki utrzymały do końca partii. Ponownie niezwykle skuteczna była Katarzyna Zaroślińska-Król, której na skrzydłach pomagały Malwina Smarzek i Natalia Mędrzyk, a ze środka punktowała Strashimira Simeonova. Seta zakończył autowy atak Bułgarek, 25:12.
Chemik Police – Maritza PLOVDIV 3:0 (25:16, 26:24, 25:12)
Chemik Police: SMARZEK Malwina (13), VELJKOVIC Stefana (8), MIRKOVIC Sladjana (1), MĘDZRYK Natalia (15), SIMEONOVA Strashimira (4), ZAROŚLIŃSKA-KRÓL Katarzyna (17), KRZOS Aleksandra (L)
Maritza Plovdiv: DIMITROVA Nasya (5), KITIPOVA Lora (4), NIKOLOVA Desislava (6), DIMITROVA Simona (11), GRIGOROVA Viktoriya (6), JOSEPH Shainah (4), MONOVA Ivelina (L) oraz ANDREEVA Silvia, SHAHPAZOVA Mirela, TODOROVA Zhana (L)
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.