W mijający weekend we Francji rozegrano kolejne mecze ćwierćfinałowe. Zgodnie z przewidywaniami Tours VB pewnie pokonało Arago de Sète i jako pierwsze zameldowało się w półfinałach.

Tours VB udowodniło, że jest drużyną silniejszą i bardziej poukładaną niż Arago de Sète. Podopieczni Cédrica Enarda w piątek po raz drugi w trzech setach ograli rywali z południa Francji. Siatkarze z Sète, choć dzielnie walczyli (dwa z trzech setów skończyły się grą na przewagi), to nie byli w stanie powstrzymać doskonale grającego Hermansa Egleskalnsa, który raz po raz punktował i łącznie w ciągu trzech setów zgromadził na swoim koncie imponującą liczbę 27 punktów. Tym samym wielokrotni mistrzowie Francji mogą już ze spokojem zacząć przygotowywać się do półfinałów i oczekiwać swojego kolejnego rywala. Być może będzie nim Stade Poitevin, które w trzech setach pokonało GFC Ajaccio. Siatkarze z Korsyki w tym starciu nie mieli praktycznie nic do powiedzenia – w żadnym z trzech setów nie przekroczyli granicy 20 „oczek”. Zawodnicy trenera Donata zagrali bardzo równo – skutecznie w bloku i bardzo dobrze w ataku. Najwięcej punktów dla SPVB zdobyli Menelaos Kokkinakis i Mohamed Al Hachdadi – po 13 punktów, ale bardzo dobre spotkanie rozegrali również dwaj inni siatkarze Stade Poitevin – kapitan Novica Bjelica i Baptiste Geiler (po 11 punktów). Ponieważ w pierwszym pojedynku tych dwóch drużyn lepsze okazało się GFC Ajaccio, to do wyłonienia półfinalisty z tej pary potrzebny będzie trzeci mecz. Podobnie rzecz ma się w przypadku pary Tourcoing LM – Chaumont VB 52. Mistrzowie Francji, którzy w pierwszym spotkaniu zaliczyli wpadkę, przegrywając z tegorocznym beniaminkiem 2:3, tym razem okazali się lepsi i wygrali 3:2. Z całą pewnością nie był to łatwy mecz dla podopiecznych Silvano Prandiego, którzy przez cały sezon imponowali znakomitą formą zarówno na krajowym podwórku, jak i w rozgrywkach europejskich. Wspierane przez miejscową publiczność Tourcoing zagrało bez kompleksów, prowadziło już 2:1 w setach, ale siatkarze z Chaumont odrobili straty i w tie-breaku pewnie zwyciężyli 15:8. Czy mistrzowie Francji po raz drugi ograją Tourcoing i awansują do półfinału, dowiemy się 17 kwietnia. Tego samego dnia poznamy też zwycięzcę pary Paris Volley – Montpellier VUC. Paryżanie, którzy tak długo walczyli o prawo gry w fazie play-off (m.in. w Trybunale Arbitrażowym w Lozannie), w pierwszym meczu bez większych problemów wygrali z Montpellier 3:1. Podrażnieni siatkarze z południa kraju pokonali w rewanżu bardziej utytułowanych rywali w takim samym stosunku setów. Kibiców MVUC z pewnością bardzo cieszy znakomita postawa Daryla Bultora, który całkiem niedawno wrócił do gry po kontuzji. Środkowy zakończył spotkanie z dorobkiem 15 punktów. Tyle samo „oczek” na swoim koncie zgromadził Jean Patry. Po drugiej stronie siatki najbardziej wyróżniał się Roland Gergye. Węgier z 16 punktami był najlepiej punktującym zawodnikiem tego spotkania.

 

Wyniki spotkań ćwierćfinałowych (13-14 kwietnia 2018):

Arago de Sète – Tours VB 0:3 (21:25, 31:33, 28:30)
Tourcoing LM – Chaumont VB 52 2:3 (25:17, 23:25, 25:23, 20:25, 8:15)
Stade Poitevin VB – GFC Ajaccio 3:0 (25:14, 25:20, 25:20)
Montpellier VUC – Paris Volley 3:1 (25:22, 25:23, 17:25, 25:16)