W drugim dniu turnieju Ligi Narodów w Katowicach biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Przed pierwszym gwizdkiem warto zajrzeć do statystyk dotyczących obu drużyn i ich poprzednich pojedynków.

Historia spotkań:

  • Dzisiejsze starcie będzie rewanżem za półfinał ubiegłorocznego mundialu. W Turynie po dramatycznym boju górą byli Polacy, którzy wygrali 3:2, a dzień później obronili mistrzostwo świata.
  • W oficjalnych rozgrywkach FIVB obie drużyny mierzyły się dotychczas 38 razy. Każda z nich wygrała po 19 spotkań.
  • W poprzedniej edycji Ligi Narodów Amerykanie pokonali biało-czerwonych bez straty seta przed własną publicznością.
  • Przed siedmioma laty oba zespoły zmierzyły się w finale Ligi Światowej. Pewne zwycięstwo odnieśli wówczas Polacy, dla których był to pierwszy tytuł w tych rozgrywkach.

USA:

  • Reprezentacja Stanów Zjednoczonych na inaugurację turnieju w Katowicach przegrała z Brazylijczykami 3:0. Canarinhos zrewanżowali jej się tym samym za porażkę w meczu o brązowy medal premierowej edycji.
  • Ubiegłoroczne zmagania w Lidze Narodów siatkarze Johna Sperrawa rozpoczęli od pięciu zwycięstw bez straty seta.
  • Amerykanie mogą dziś przegrać drugi mecz Ligi Narodów z rzędu. Przed rokiem taka sytuacja zdarzała się trzykrotnie, jednak ani razu seria ich porażek nie była dłuższa.
  • Podczas wczorajszego starcia z Brazylią najwięcej punktów w szeregach Jankesów zdobył Torey Defalco – 13.
  • Mitchell Stahl był jedynym graczem w tym spotkaniu, który zapunktował w każdym elemencie – w ataku (5), bloku (3) i zagrywce (1).

Polska:

  • Biało-czerwoni rozpoczęli tegoroczną edycję Ligi Narodów zwycięstwem nad reprezentacją Australii (3:1).
  • Polacy mogą dziś wygrać drugie spotkanie Ligi Narodów z rzędu. Ostatnio raz dokonali tego przed rokiem, nie znajdując pogromcy w trzecim turnieju.
  • Z dziewięciu pierwszych meczów poprzedniej edycji aż osiem padło łupem siatkarzy Vitala Heynena. Premierową porażkę ponieśli w Łodzi, w starciu z reprezentacją Niemiec (3:1).
  • Dawid Konarski z dorobkiem 22 “oczek” był najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania Australią. Co ciekawe, w całych ubiegłorocznych rozgrywkach atakujący uzbierał 51 punktów.
  • We wczorajszym meczu biało-czerwoni posłali dziewięć asów serwisowych, z czego trzy autorstwa Konarskiego.

źródło: FIVB, fot. Magdalena Gajek