W ostatnim meczu trzeciego turnieju Ligi Narodów reprezentacja Polski gładko wygrała z Koreą w trzech setach. Mecz trwał niewiele ponad 70 minut, a rywalki w żadnej z partii nie zdobyły więcej niż 16 punktów.

Pierwsze akcje  spotkania należały do Polek, które popisały się dwoma skutecznymi blokami, 2:0. Wprawdzie rywalki szybko doprowadziły do remisu, ale w drużynie biało-czerwonych była niezawodna Malwina Smarzek, która udanymi atakami ponownie wyprowadziła ekipę Jacka Nawrockiego na prowadzenie. Trudna zagrywka Natalii Mędrzyk utrudniała rozegranie akcji Koreankom, a punkt po polskiej zdobyła nawet libero Agata Witkowska, 8:2. Po pierwszej przerwie technicznej rywalki wzmocniły zagrywkę i atak, przez co zmniejszyły dystans do Polek, 9:7. Był to jednak chwilowy zryw Azjatek, bowiem biało-czerwone ponownie odskoczyły na sześć oczek, 16:10. Ostatnia faza seta to spokojna gra naszej ekipy, która z każdą kolejną akcją powiększała przewagę nad rywalkami, 23:10. Blok Agnieszki Kąkolewskiej i Natalii Mędrzyk zakończył partię, 25:11.

Drugą odsłonę biało-czerwone również rozpoczęły od wysokiego prowadzenia, 8:3. W naszej drużynie doskonale funkcjonował głównie blok i gra w obronie. Chociaż rywalki zdobyły kilka punktów, nie były w stanie zmniejszyć różnicy punktowej, 14:8. To nasze zawodniczki dyktowały warunki gry. Malwina Smarzek każdą otrzymaną piłkę zamieniała na punkt, a obie środkowe doskonale czytały grę Koreanek na siatce. W końcówce seta trener Jacek Nawrocki dokonał podwójnej zmiany. Na boisko weszły Julia Nowicka i Martyna Łukasik i to młoda atakująca zdobyła ostatni punkt, 25:15.

Kiedy wydawało się, że trzeci set będzie tylko formalnością, Koreanki wyszły na boisko mocno zmotywowane. Dzielnie walczyły o punkty, wygrywały długie akcje i szybko wyszły na dwupunktowe prowadzenie, 5:3. Mimo, że słabo radziły sobie w kontrataku, to na pierwszej przerwie technicznej prowadziły, 8:6. Po powrocie na boisko Polki wzmocniły zagrywkę i nie tylko odrobiły straty, ale również wyszły na prowadzenie. Taki zysk to zasługa przede wszystkim Marleny Pleśnierowicz, która nękała rywalki zagrywką, 15:9. Końcówka seta to spokojna gra Polek, które zdobywały punkt za punktem. Ostatecznie wygrały 25:16.

Korea – Polska 0:3 (11:25, 15:25, 16:25)

Polska: Marlena Pleśnierowicz (4), Agnieszka Kąkolewska (12), Zuzanna Efimienko-Młotkowska (2), Martyna Grajber (4), Malwina Smarzek (19), Natalia Mędrzyk (8), Agata Witkowska (L) oraz Julia Nowicka, Martyna Łukasik (1), Emilia Mucha

Korea: Heejin Kim (3), Hyo Hee Lee (3), Jeongah Park (10), Sohwi Kang (2), Jaeyeong Lee (9), Eunjin Park (1), Myungok Yim (L) oraz Seoyeun Yoo, Dayeong Lee

 

foto: fivb.org