W pierwszym meczu drugiego weekendu FIVB Volleyball Nations League reprezentacja Polski podejmowała Trójkolorowych. Biało-czerwoni po raz kolejny zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, pewnie wygrywając spotkanie w Atlas Arenie w Łodzi. Już jutro podopieczni Vitala Heynena zmierzą się z Chinami, a Francja zagra z Niemcami.

Obie drużyny spokojnie rozpoczęły spotkanie w Atlas Arenie. Biało-czerwoni za sprawą Kochanowskiego i Kurka zablokowali Kevina Tillie, 4:2. Potem skutecznie ze środka zaatakował Mateusz Bieniek, 8:6. Dwupunktowa przewaga utrzymała się do pierwszej przerwy technicznej, 8:6. Po czasie asem serwisowym popisał się Lyneel, jednak na nic to się zdało, bowiem Polacy skutecznie blokowali Boyera, a w ataku pomylił się Kevin Le Roux i nasza reprezentacja uzyskała przewagę sześciu punktów na drugiej przerwie technicznej. W dalszej części seta nastąpił prawdziwy pokaz siły Biało-czerwonych, którzy straszyli rywali w polu serwisowym, dzięki czemu ułatwiali sobie grę na siatce Przy stanie 22:15 po uzyskaniu bezpośrednio punktu z zagrywki Kubiaka o czas po prosił szkoleniowiec Francji. Krótka rozmowa z siatkarzami przyniosła oczekiwany skutek, bo Trójkolorowi zdołali jeszcze uzyskać kilka punktów, ale ostatecznie Polacy zwyciężyli różnicą sześciu „oczek”. Najwięcej punktów w reprezentacji Polski zdobyli Bartosz Kurek i Michał Kubiak (6). A po francuskiej stronie w ataku brylowali Kevin Tillie i Stephen Boyer (5).

Drugi set zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście, uzyskując prowadzenie już na samym początku za sprawą dobrych zagrywek Tillie i skutecznego ataku Le Goffa. Na pierwszej przerwie technicznej na tablicy widniał wynik 4:8. Nasza reprezentacja miała problemy zarówno z przyjęciem jak i wyprowadzeniem ataków. Trener Heynen zdecydował się na zmianę, za Artura Szalpuka wszedł Aleksander Śliwka, na boisku pojawili się również Fabian Drzyzga i Dawid Konarski. Biało-czerwoni mozolnie zaczęli odrabiać straty, ale na drugiej przerwie technicznej w dalszym ciągu Francuzi mieli przewagę czterech punktów, 12:16. Chwilę potem rozpoczął się marsz Polaków po zwycięstwo w tym secie. Dwa asy odnotował Mateusz Bieniek, w międzyczasie zdobyliśmy dwa punkty blokiem. Jednym słowem gonitwa podopiecznych Vitala przyniosła oczekiwany skutek i Polacy wygrali drugą partię.

Początek trzeciego seta, podobnie jak drugiego, należał do Trójkolorowych, którzy uzyskali przewagę dwóch punktów, 3:5. Jednak ich radość nie trwała długo, bo Polacy doprowadzili do remisu a chwilę później odskoczyli na dwa „oczka”, 8:6. Przewagę tę utrzymywali przed dłuższy czas w tej odsłonie, nie dając rywalom złapać wiatru w żagle, 15:11. Na drugiej przerwie technicznej na tablicy widniał wynik 16:13. Potem Francuzi zaczęli odrabiać straty i zbliżyli się na jedno „oczko”, ale sprawę na środku wyjaśnił skutecznym atakiem Bieniek, 18:16. Przy stanie 21:18 o czas jeszcze poprosił Laurent Tillie, próbując pobudzić swoich zawodników. Na znakomicie grających Polaków jednak nie zdołali znaleźć recepty. Tym samym biało-czerwoni odnotowali czwarte zwycięstwo w rozgrywkach FIVB Volleyball Nations League.

Piątek – 01.06.2018 – godz. 16.00

Polska – Francja 3:0 (25:19, 25:20, 25:22)

Składy zespołów:

Polska: Kurek Bartosz, Szalpuk Artur, Łomacz Grzegorz, Kubiak Michał, Kochanowski Jakub, Bieniek Mateusz, Zatorski Paweł (l) oraz Drzyzga Fabian, Śliwka Aleksander, Konarski Dawid

Francja: Tillie Kevin, Lyneel Julien, Le Roux Kevin, Brizard Antoine, Boyer Stephen, Le Goff Nicolas, Mouiel Jeremie (l) oraz Thibault Rossard

inf.własna/fot. FIVB