W środowy wieczór sztab szkoleniowy LOTOSU Trefla Gdańsk podjął decyzję, by Mateusz Mika w najbliższym meczu Ligi Mistrzów z DHL-em Modena dopingował swój zespół z trybun. 

 

Choć poniedziałkowe badania wykazały, ze uraz Miki jest mniej groźny niż podejrzewano w sobotę w Rzeszowie, sztab szkoleniowy zadecydował, by przyjmujący dostał jeszcze wolne i wrócił do pełni sił na drugą, bardzo ważną część sezonu ligowego. Mika w czwartkowym meczu Ligi Mistrzów, w którym LOTOS Trefl Gdańsk podejmie lidera włoskiej Serie A i jeden z najlepszych europejskich zespołów, DHL Modenę, swoją drużynę będzie wspierać z trybun Gdynia Areny.

 

W składzie znalazł się natomiast Sebastian Schwarz, który po powrocie z turnieju eliminacyjnego w Berlinie opuścił dwa mecze gdańszczan w PlusLidze. Przyjmujący po przyjeździe z Niemiec zmagał się z silnym przeziębieniem, jednak już od poniedziałku mógł trenować razem z drużyną i jest do dyspozycji trenera Anastasiego.

 

ŹRÓDŁO: inf.prasowa