Siatkarze z Perugii nadal nie znaleźli pogromcy w obecnej edycji Champions League. Tym razem Wilffredo Leon i spółka sięgnęli po komplet punktów w Moskwie, gdzie mierzyli się z miejscowym Dynamem. Gospodarze początkowo nie byli zbyt gościnni dla mistrzów Włoch i to oni wygrali pierwszą partię. Po przerwie w garść wzięli się już Block Devils, przejmując inicjatywę nad spotkaniem i zapisując na swoim koncie dwie kolejne odsłony. W czwartym starciu gra była najbardziej wyrównana, ale z zaciętej końcówki obronną ręką znów wyszli podopieczni Lorenzo Bernardiego, którzy triumfowali do 23, a w całym meczu 3:1.

Dynamo Moskwa – Sir Colussi Sicoma Perugia 1:3 (25:22, 21:25, 20:25, 23:25)

Składy zespołów:

Dynamo: Władimir Siemszczikow (11), Jurij Biereżko (8), Dick Kooy (14), Dmitrij Szczerbinin (7), Walentin Bezrukow (4), Romanas Szkuljawiczjus (19), Aleksiej Kabeszow (L) oraz Grzegorz Pająk, Paweł Krugłow, Jewgienij Baranow (L)

Perugia: Fabio Ricci (7), Wilfredo Leon (17), Filippo Lanza (3), Aleksandar Atanasijevic (23), Luciano De Cecco (3), Marko Podrascanin (6), Massimo Colaci (L) oraz Nicholas Hoag (8), Dore Della Lunga, Jonah Seif (1)

fot: CEV