Pierwszy mecz turnieju odbywającego się w Bełchatowie nie był zbyt ciekawym widowiskiem. Faworyt ze Stambułu pewnie pokonał Lindemans AALST. Drugie spotkanie stało na o wiele wyższym poziomie i dostarczyło kibicom ZAKSY oraz Skry wiele emocji. W pięciosetowym boju lepsi byli mistrzowie Polski. 

Z dobrej strony w tym spotkaniu pokazali się znani w Polsce Nicholas Hoag oraz Hidalgo Oliva.

Lindemans AALST – Fenerbahçe HDI ISTANBUL 0:3 (14:25, 19:25, 19:25)

Składy drużyn:

Lindemans AALST: Wout D’Heer (4), Robbe Van De Velde (6), Francesco Zopperllari, Jeroen Oprins (2), Simon Van De Voorde (2), Jakub Rybicki (8), Tim Verstraete (libero) oraz Twan Wiltenburg (2), Seppe Van Hoyweghen (2), Matej Smidl (11)

Fenerbahçe HDI ISTANBUL: Ulas Kiyak (1), Graham Vigrass (7), Nicholas Hoag (11), Emre Batur (4), Salvador Hidalgo Oliva (16), Metin Toy (8), Haasan Yesilbudak (libero) oraz Caner Peksen, Kelvin Nwachukwu (4), Ahmet Kartas (libero)

Spotkanie Skry z ZAKSĄ było świetną reklamą dla siatkówki. Było w tym spotkaniu wszystko. Efektowne ataki, wspaniałe obrony i pięć setów. W decydującej partii górą byli mistrzowie Polski, którzy znakomitymi serwisami i blokiem wybili Skrze marzenia o wygranej.

PGE Skra Bełchatów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (23:25, 25:21, 20:25, 25:19, 10:15)

Składy drużyn:

PGE Skra Bełchatów: Taylor Sander (16), Karol Kłos (11), Milad Ebadipour (15), Dusan Petković (13), Grzegorz Łomacz (2), Mateusz Bieniek (16), Kacper Piechocki (libero) oraz Mihajlo Mitić, Mikołaj Sawicki

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Łukasz Kaczmarek (21), Jakub Kochanowski (10), Benjamin Toniutti (2), Aleksander Śliwka (14), Kamil Semeniuk (14), David Smith (3), Paweł Zatorski (libero) oraz Bartłomiej Kluth (3), Krzysztof Rejno (8), Adrian Staszewski, Mateusz Zawalski (1), Rafał Prokopczuk

źródło/foto: CEV