Drugi dzień turnieju rozgrywanego w Petersburgu nie przyniósł zaskakujących wyników, bo… nie mógł. Meksyk nie miał nic do powiedzenia w starciu z grającym w rezerwowym składzie Iranem. A gospodarze turnieju bardzo łatwo pokonali ekipę Kuby. 

Iran nie miał problemów z wygraniem drugiego spotkania w turnieju kwalifikacyjnym. W spotkaniu z Meksykiem trener Kolaković dał szansę zagrać kilku rezerwowym zawodnikom.

Iran – Meksyk 3:0 (25:18, 25:21, 27:25)

Składy drużyn:

Iran: Porya Yali (20), Mohammadjavad Manavinezhad (15), Farhad Ghaemi (8), Aliasghar Mojarad (6), Javad Karimisouchelmaei (5), Masoud Gholami (1), Mohammadreza Moazzen (libero) oraz Ali Shafiei

Meksyk: Daniel Vargas (19), Jorge Barajas (9), Gonzalo De la Cruz (6), Axel Rodriguez (3), Jonathan Garcia (3), Pedro Rangel, Jesus Rangel (libero) oraz Alan Martinez (libero) Jesus Perales, Miguel Pasos (1), Nestor Orellana (1), Ridl Nava (1)

Zaskakująco sporo problemów gospodarzom turnieju sprawiła Kuba. Co prawda podopieczni trenera Sammelvuo wygrali 3:0, ale w drugim i trzecim secie musili mocno walczyć, by tryumfować w tych partiach. Rosjanie popełnili w tym spotkaniu sporo błędów – aż 22. Ale za to blok dał im 11 punktów. W ekipie Kuby z dobrej strony pokazał się Jesus Jaime, który zdobył 11 punktów.

Rosja – Kuba 3:0 (25:18, 26:24, 27:25)

Składy drużyn:

Rosja: Dmitry Volkov (15), Victor Poletaev (13), Ivan Iakovlev (7), Egor kliuka (7), Ilyas Kurkaev (6), Igor Kobzar (4), Valentin Golubev (libero) oraz Alexander Butko, Dmitriy Muserskiy (6)

Kuba: Jesus Jaime (15), Marlon Herrera (9), Livan Rodriguez (4), Osniel Hernandez (3), Javier Rojas (3), Adrian Arredondo (1), Yonder Alvarez (libero) oraz Yohan Napoles (9), Miguel Castro (1), Jose Alvarez

źródło/foto.: FIVB