Już dziś nasza reprezentacja rozpoczyna kwalifikacje do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Biało-czerwone w kolejnych dniach zmierzą się z drużynami Portoryko, Tajlandii oraz bez wątpienia najgroźniejszą w tym zestawieniu reprezentacją mistrzyń świata – Serbkami.

Przed drużyną trenera Nawrockiego niezwykle trudne zadanie. Tylko zwyciężczynie wrocławskiego turnieju zapewnią sobie awans na turniej olimpijski. Polki znalazły się wśród drużyn, które otrzymają szansę walki o olimpijską przepustkę dzięki rezygnacji z walki o Igrzyska przez Kubanki. Każda z drużyn, z którą przyjdzie nam walczyć znajduje się wyżej w rankingu FIVB. Nie jesteśmy faworytami w walce o awans. Teoretycznie, bo Liga Narodów pokazała, że stać nas na nawiązanie walki z najlepszymi.

Ostatnie mecze sparingowe nie do końca ułożyły się po myśli Polek. W Ostrowcu świętokrzyskim stoczyły bowiem boje z Czeszkami i Białorusinkami. W obu meczach nasza drużyna zeszła z boiska w roli triumfatorek. W turnieju o Puchar Gubernatora w Rosji spisały się już jednak gorzej. Polki okazały się lepsze jedynie od Belgijek, pokonując je w trzech setach. W przypadku potyczek z Niemkami oraz Rosjankami musieliśmy jednak uznać wyższość rywalek. Szczególnie potyczka z Rosjankami okazała się dla naszej drużyny dość bolesną lekcją. Miejmy nadzieję, że Biało-czerwone wyciągnęły wnioski z tych meczów i w kolejnych dniach zapiszą na swoim koncie znacznie mniej błędów. Tylko to da nam bowiem szanse na przeciwstawienie się swoim rywalkom.

Polki miały okazję zmierzyć się z Tajkami oraz Serbkami w niedawno zakończonym turnieju Ligi Narodów. Wówczas podopieczne Jacka Nawrockiego dość pewnie w trzech setach rozprawiły się z tymi pierwszymi, lecz w starciu z mistrzyniami świata, musiały uznać wyższość rywalek.Tym razem jednak sportowa jakość może znacząco przesunąć się w kierunku Serbek, które bardzo poważnie potraktowały wrocławski turniej i zagrają w składzie ze swoimi największymi gwiazdami. O ile więc możliwość zwycięstwa w dwóch początkowych meczach może wydawać się realnym osiągnięciem, to jednak starcie z naszymi ostatnimi rywalkami stanie się dla naszych siatkarek prawdziwym testem zarówno umiejętności siatkarskich jak i siły charakteru każdej z nich. Nasze niedoskonałości sportowe musimy uzupełnić ogromną walecznością o każdą piłkę. Polki będą musiały wspiąć się na absolutne wyżyny swoich umiejętności. Tylko wtedy będą miały choć cień szansy na to by spełnić swoje marzenia i spróbować sprawić nam wszystkim ogromną niespodziankę.

Czas pokaże jak nasza drużyna drużyna poradzi sobie z tak ogromnym wyzwaniem. Bez wątpienia każde zwycięstwo będzie dla naszej drużyny bardzo cenne, także w kontekście po prostu rozwoju polskiej żeńskiej siatkówki, a ewentualny awans byłby dla nas wszystkich spełnieniem marzeń.

źródło: inf. własna, PZPS, FIVB, fot.: FIVB