Korea wygrała swój pierwszy mecz w Lidze Światowej 2015! Na własnym boisku wygrała ona z Czechami 3:1 (27:29, 25:18, 25:20, 25:21).
Ales Holubec, kapitan reprezentacji Czech:
Żałuję, że nie mieliśmy dzisiaj zwycięskiej mentalności. Szczęśliwie wygraliśmy pierwszego seta, ale szczęście szybko się skończyło. Po zbyt wielu błędach, sporej presji wywieranej przez rywala, nie mogliśmy się podnieść do samego końca.
Seo Jaeduck, zawodnik reprezentacji Korei:
Przegraliśmy wczoraj i w zeszłym tygodniu. Już wystarczy. Mocno zacisnęliśmy zęby. I zaciśniemy je jeszcze mocniej w przyszłym tygodniu z Japonią. To będą wielkie mecze.
Kwak Seungsuk, zawodnik reprezentacji Korei:
Prawie udało nam się wygrać wczoraj. Więc zdecydowaliśmy się na zresetowanie umysłów. Atak Czechów i ich blok był dużo lepszy niż nasz. Wiele się od nich nauczyłem. Po raz pierwszy zaczynałem mecz w Lidze Światowej 2015. Podczas trzech poprzednich meczów stałem w kwadracie dla rezerwowych, co znaczy, że musiałem być gotowy do gry od początku do końca. Widziałem co było naszym problemem i dobrze poznałem technikę gry przeciwnika. A lekcja została odrobiona dzisiaj.
Zdenek Smejkal, trener reprezentacji Czech:
To było dość proste, jeśli spojrzeć na mecz. Strategia była taka sama jak wczoraj, ale popełniliśmy zbyt wiele błędów, w przeciwieństwie do Korei. Dlatego przegraliśmy. Mieliśmy zaledwie tydzień na przygotowanie do Ligi Światowej 2015. Wielu zawodników dołączyło do reprezentacji bardzo późno, ze względu na zobowiązania klubowe. To dało nam mnie czasu na pracę zespołową niż w zeszłym roku. Poza tym przed rundą interkontynentalną nie było kwalifikacji, więc nie mogliśmy trenować krok po kroku.
Moon Yongkwan, trener reprezentacji Korei:
Zawsze daję rady zawodnikom, jak wygrywać z europejskimi drużynami. A doświadczenie czyni nas silnymi i stabilnymi. Dzisiaj odnieśliśmy zwycięstwo z zespołem z Europy. Kiedy wygraliśmy drugiego seta Kwak Seungsuk powiedział mi, że już więcej nie będzie się obawiał europejskiego wysokiego bloku. Moi zawodnicy mieli dzisiaj wiele pewności siebie i to wpłynie na następne mecze z Japonią.
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.