Z Grzybkami nie da się nudzić! Niedziela bez tekstu Kasi, to czas stracony!

fot. Paulina Grabowska „All Rights Reserved. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione!”

Witam!

Rewelacyjny tydzień za nami! LOTOS Trefl Gdańsk wraca do gry. 😉 Po dwóch ligowych porażkach przyszła pora na dwa zwycięskie dla nas mecze. Chłopaki grają równo i z mega pozytywną energią! 🙂 W środę byłam z Michałem na ERGO ARENIE, gdzie odbył się mecz z Transferem Bydgoszcz w ramach Pucharu Polski. Denerwowałam się przed tym spotkaniem. Zastanawiałam się, czy nasza drużyna wróci z powrotem na właściwe tory. Wygraliśmy z Transferem 3:1 i tym samym awansowaliśmy do półfinału Pucharu Polski. To historyczny awans dla gdańskiej drużyny. A dla nas to ogromna radość, że możemy stanowić część tej historii. 🙂 Obserwowałam grę naszych siatkarzy z bliska (na trybunach miałam miejsce w pierwszym rzędzie) i jestem o nich spokojna. Widziałam na boisku mobilizację, pozytywną energię i radość z gry. Udzielał mi się ten nastrój. Po każdej naszej udanej akcji miałam ochotę wskoczyć na boisko i cieszyć się, skakać z radości razem z chłopakami. 😉 To był bardzo miły wieczór…

W piątek rano Wojtek razem z drużyną pojechali do Lubina. W sobotę po południu mogliśmy oglądać w telewizji transmisję z meczu LOTOSU Trefla Gdańsk z Cuprum Lubin. Przyszła do mnie koleżanka z dziećmi i wspólnie kibicowaliśmy naszej drużynie. Oczywiście, Michał z kolegą w przerwach meczu grali w siatkówkę. 😉 Uczę Lilę kibicowania. Potrafi już podnosić rączki do góry, kiedy wołamy „blok”, pięknie bije brawo i krzyczy coś podobnego do „aaasa”. 🙂 Ja kibicowałam bardzo głośno i ekspresyjnie, aż syn koleżanki podejrzliwie na mnie patrzył (może mamom nie wypada tak się zachowywać 😉 ). Krzyczałam, skakałam, tańczyłam i piszczałam z radości. A świetna gra mojego męża jeszcze bardziej mnie nakręcała. 😉 Pokonaliśmy Cuprum Lubin 3:1! To był piękny rewanż za mecz I rundy fazy zasadniczej, po którym to Lubin wywiózł z Gdańska 3 punkty. Gratulacje dla całej naszej drużyny! Tak trzymać chłopaki!

fot. Paulina Grabowska „All Rights Reserved. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione!”

Nie omieszkam teraz napisać kilku zdań pochwalnych na temat mojego męża. 😉 Wojtek grał rewelacyjnie! Podczas czterosetowego meczu zrobił 8 (słownie: osiem) bloków! To rekord w jego siatkarskiej karierze. Wprawdzie podczas występów w reprezentacji Polski, kiedy w rozgrywkach Ligi Światowej biało-czerwoni grali przeciwko Kubie, Wojtek zablokował rywali również ośmiokrotnie. Różnica jest taka, że tamten mecz miał 5 setów. Zatem wczorajszy wynik mojego męża mogę wpisać do naszej grzybkowej księgi rekordów. 😉 Brawo Kochanie! Oby tak dalej!

Przed nami dwa trudne mecze ligowe. W środę wieczorem LOTOS Trefl zmierzy się z zeszłorocznym mistrzem Polski. Spotkanie ze Skrą Bełchatów zapowiada się bardzo emocjonująco. I będzie kolejny rekord- tym razem rekord frekwencji na ERGO ARENIE. Czyżby nasza hala miała wypełnić się po brzegi kibicami siatkówki? Będzie się działo! Kto nie da rady dotrzeć do ERGO ARENY- zapraszamy przed telewizory. Jest transmisja na żywo!

Natomiast w następną sobotę LOTOS Trefl zagra z Asseco Resovią. Kolejny mecz na szczycie. To będzie bardzo ważne spotkanie dla Wojtka. Będzie miał okazję znowu zagrać na Podpromiu, ale tym razem w barwach żółto-czarnych. Jestem ciekawa, jak rzeszowscy kibice przyjmą Wojtka. Niech wygra najlepszy! I niech Wojtek zagra najlepiej jak potrafi! 😉

Dzisiaj dzień wolny od treningów. Wybieramy się rodzinnie do Europejskiego Centrum Solidarności, gdzie wczoraj został otwarty Wydział Zabaw. To sala składająca się z mobilnych stanowisk połączonych w atrakcyjną dla dzieci przestrzeń zabawy i nauki. Podobno dzieciaki dowiedzą się tu, co oznacza „solidarnie” i ile dobrego można zdziałać wspólną pracą. Taka wiedza bardzo przydałaby się Michałowi i Lenie, którzy ostatnio regularnie się kłócą i dokuczają sobie. 😉

Od jutra zaczynają się u nas ferie zimowe. Śniegu w Gdańsku jest jak na lekarstwo, ale nuda nam nie grozi. W pierwszym tygodniu ferii Lena będzie chodzić do szkoły, gdzie będą organizowane gry i zabawy dla dzieci. Natomiast Michał codziennie przez 2 godziny będzie trenował tenisa. Drugi tydzień ferii naszych dzieci to półkolonie sportowe z nauką pływania. Sport górą! 🙂

Ps. Aaaaaa! Polscy piłkarze ręczni brązowymi medalistami Mistrzostw Świata! BRAWO! BRAWO! BRAWO! 🙂

Tymczasem życzę Wam miłego dnia!

Pozdrawiam cieplutko!

Kasia Grzyb