Wczoraj Kasia Grzyb obchodziła swoje “18-naste” urodziny! Jak spędziła ten dzień? Co działo się w całym tygodniu? Zobaczcie sami!
Witam serdecznie
Dzisiaj piszę do Was o nietypowo późnej porze. Nie wyrobiłam się i stąd moje opóźnienie. 😉
Miniony tydzień obfitował dla nas w atrakcje. Od poniedziałku mieliśmy gości. Najpierw odwiedzili nas moi rodzice (wracali z sanatorium w Połczynie Zdroju i wstąpili po drodze) i zostali do czwartku. Kiedy oni wyjechali, przyjechał tata Wojtka na 2 dni. Kolejną z “atrakcji” tego tygodnia był wirus grypy żołądkowej, który dopadł całą naszą rodzinę. To było jak w zabawie “podaj dalej”. 😉 Jedno po drugim chorowaliśmy na to paskudztwo. Najgorzej wirus zaatakował Wojtka. Zacznijmy od tego, że generalnie faceci ciężko znoszą każdą chorobę. Podobno nie ma nic gorszego niż chory mężczyzna w domu. 😉 Wojtek poległ w walce z wirusem- ponad dobę przeleżał w łóżku. Ja robiłam mu herbatki, podawałam ciepły termofor i leczyłam go swoją miłością (czyli głaskanie, przytulanie, czułe słowa). 😉 I jak mi się odwdzięczył za to? “Sprzedał” mi swojego wirusa i dwa dni później ja zachorowałam. 😉 Na szczęście wszyscy już jesteśmy zdrowi. 🙂
We wtorek byłam razem z dziećmi i moimi rodzicami w Wielkiej Fabryce Świętego Mikołaja w Gdańsku, gdzie spędziliśmy 2 godziny na świetnej zabawie. Dzieci szukały sań św. Mikołaja, rozwiązywały zagadki, brały udział w konkurencjach, była też walka na śnieżki (robione z gąbki!). Na zakończenie spotkaliśmy się z samym św. Mikołajem! 😉 To była rewelacyjna atrakcja dla dzieci, ale przyznam się, że ja również wspaniale się z nimi bawiłam. 🙂
W sobotę 13-tego grudnia miałam urodziny. Data moich urodzin jest historyczna- to dzień wprowadzenia stanu wojennego w Polsce (stąd wiele znajomych z łatwością ją zapamiętało ;-)). W sobotę Wojtek był już w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie LOTOS Trefl Gdańsk zagrał przeciwko ZAKSIE. Wygraliśmy 3:1! 🙂 Dziękuję Wam bardzo chłopaki za tak miły prezent urodzinowy! 3 punkty dla LOTOSU Trefla to dla mnie sama radość! 🙂 13-stego grudnia nasza drużyna wygrała w tym sezonie po raz 13-sty. I jak tu nie lubić tak szczęśliwej liczby, jaką jest 13? 😉
Wczoraj oprócz kibicowania było u nas również ubieranie choinki. Ja i Lena zajęłyśmy się tym. Mamy żywą choinkę, która kłuje swoimi igłami i dzięki temu Lila trzyma się od niej z daleka. 😉 W naszym mieszkaniu czuć już świąteczny klimat. Sobotni, urodzinowy wieczór spędziłam w przemiłym gronie. Niania została z dziećmi, a ja z koleżankami wybrałam się do restauracji na kolację, a potem do kina. Świętowałyśmy moje “18-ste” urodziny i oczywiście równolegle wygraną LOTOSU Trefla. To był przemiły wieczór. Dziękuję Wam dziewczynki! 😉 Buziaki dla Magdy, Kasi i Emilki! 🙂 Przy okazji chciałam również serdecznie podziękować wszystkim znajomym oraz kibicom siatkówki za życzenia urodzinowe! Wczoraj dostałam od Was bardzo dużo wiadomości, niestety, nie na wszystkie dałam radę odpisać. Dlatego w tym miejscu bardzo chciałabym Wam podziękować za życzenia dla mnie! Było mi ogromnie miło!!! Jesteście kochani! 🙂
Niedziela- wreszcie dzień wolny! Mój kochany mąż dał mi się wyspać- wstał rano i zajął się dziećmi. 🙂 Po mszy w kościele pojechaliśmy na gdańską Starówkę na obiad, a następnie zwiedziliśmy Jarmark Bożonarodzeniowy. Dopiero teraz znalazłam chwilę, żeby dla Was napisać. Jutro późnym popołudniem odbędzie się Wigilia klubowa, na którą zostali zaproszeni siatkarze LOTOSU Trefla wraz z rodzinami. Wybieramy się tam z dzieciaczkami. A relację z tego spotkania przedstawię Wam za tydzień! 😉
Trzymajcie się zdrowo i cieplutko!
Pozdrawiam!
Kasia Grzyb
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.