W pierwszym meczu turnieju finałowego Ligi Światowej w Krakowie Brazylia pewnie pokonała reprezentację Włoch. Zapis konferencji prasowej znajduje się poniżej.

Emanuele Birarelli, kapitan reprezentacji Włoch

To był trudny mecz dla naszej drużyny. Brazylia jest jedną z najlepszych drużyn na świecie. Kluczem do zwycięstwa w tym meczu była na pewno ich mocna zagrywka. My natomiast mieliśmy duże problemy z przyjęciem. Brazylijczycy naciskali na nas trudnym i taktycznym serwisem, co utrudniało na grę. Brazylia od lat gra w elicie światowej siatkówki. Zawsze jest trudnym przeciwnikiem, bo jest pełna energii na boisku. Żadnej drużynie nie jest łatwo z nimi wygrać.

Bruno Rezende, kapitan reprezentacji Brazylii:

Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że wygraliśmy dzisiaj, ponieważ zawsze trudno gra się przeciwko Włochom. Pomimo zwycięstwa nie możemy być w pełni usatysfakcjonowani. Przed nami jeszcze długa droga. Myślę, że Włosi nie zagrali tego, co naprawdę potrafią grać. Spotkamy się z nimi podczas Igrzysk Olimpijskich. Musimy przez cały czas pamiętać, że podczas tego turnieju sytuacja może się odwrócić w każdej chwili. Cały czas musimy być więc skoncentrowani.

Gianlorenzo Blengini, trener reprezentacji Włoch:

Gratuluję Brazylii zwycięstwa. Grała ona bardzo dobrze i zapracowała na wynik 3:0. My z kolei nie zagraliśmy tego, co byśmy sobie życzyli. Pomiędzy naszymi drużynami była widoczna duża dysproporcja w zagrywce, przyjęciu i ataku. Mieliśmy swoje problemy i nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na zatrzymanie dobrej gry Brazylijczyków. Nasze problemy z przyjęciem uniemożliwiły nam skuteczną grę w pierwszym tempie, co w dużej mierze wpłynęło na wynik.

Bernardo Rezende, trener reprezentacji Brazylii:

To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Tak jak wszyscy podkreślają, dobrze zaprezentowaliśmy się w polu serwisowym. W ostatnich latach mieliśmy problemy z tym elementem, dlatego teraz ciężko pracujemy nad zagrywką, bo to bardzo ważny element w grze każdej drużyny na świecie. Cieszy mnie powrót do gry Lucarelliego. Do ostatniego momentu nie wiedzieliśmy, czy będzie mógł dzisiaj zagrać. Na szczęście wszystko jest już w porządku. Takie spotkania, jak to dzisiejsze, są bardzo ważne dla młodych zawodników. W ubiegłym roku nie udało się nam awansować do półfinału Ligi Światowej. Jestem zadowolony, że udało się nam pokonać Włochów, bo to zawsze trudny przeciwnik. Nie możemy jednak osiadać na laurach. Musimy dalej ciężko pracować.

inf. własna