Reprezentacja Polski w pięknym stylu pokonała Estończyków w ostatnim meczu grupy A LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017. Biało-czerwoni zagrają w środę ze Słowenią!
Spotkanie w ERGO ARENIE obie drużyny rozpoczęły spokojnie, walcząc punkt za punkt, 2:2. W kilku kolejnych akcjach punktowali Lemański i Bieniek ze środka, Kubiak ze skrzydła, 6:6. Kilkutysięczna publiczność gości dzielnie wspierała swoich ulubieńców. Bieniek posyłając asa, dał Polakom dwupunktowe prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej, 6:8. Potrójny blok Polaków, 8:11. W tej części pierwszego seta Drzyzga często wykorzystywał środek, 9:12. Teppan zepsuł zagrywkę, dzięki temu biało-czerwoni osiągnęli dwa punkty przewagi na pierwszej przerwie technicznej, 14:16. Przy stanie 14:17 Gheorge Cretu poprosił o czas dla swoich podopiecznych. Rafał Buszek zmienił Bartosza Kurka. Venno Oliver popisał się piekielnym serwisem, niwelując tym samym stratę swojego zespołu do jednego punktu, 19:20. Łukasz Kaczmarek zameldował się po zmianie w polu zagrywki. W końcówce Estończycy dotknęli siatki, 20:22. Pojedynczy blok Bieńka powiększył przewagę Polaków, 20:23. Na boisku zameldował się również Artur Szalpuk. Raadik Andrus pomylił się w ataku, dając biało-czerwonym wygraną w tej partii, 21:25.
Początek drugiego seta miał podobny przebieg do pierwszej partii, drużyny spokojnie walczyły o każdy punkt, ale biało-czerwoni z czasem zaczęli przejmować inicjatywę, 3:5. Estończycy doprowadzili do remisu na skutek szczelnego bloku przy ataku Kubiaka, 5:5. Na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwoni mieli przewagę trzech “oczek”, 5:8. Po okresie dobrej gry rywale doprowadzili do remisu, 9:9. Potem jeszcze wyszli na prowadzenie, ale zepsuli serwis i na tablicy wyników znów widniał remis, 14:14. Szczęśliwym atakiem popisał się Łukasz Kaczmarek, który skończył sytuacyjną piłkę, 14:15. Na drugiej przerwie technicznej podopieczni Fefe mieli punkt przewagi po znakomitym ataku Kurka z drugiej linii, 15:16. W tej części seta Grzegorz Łomacz często korzystał ze środkowych, którzy raz po raz punktowali rywali, 18:18. Potrójny blok na Raadiku, 18:19. Przy stanie 20:20 o czas poprosił trener reprezentacji Polski, żeby uspokoić emocje w swoim zespole. Michał Kubiak pewnie z lewego skrzydła, 22:23. Końcówka tej partii to była walka na przewagi, z której zwycięsko wyszli siatkarze reprezentacji Polski, 24:26.
W trzecim secie na początku obie drużyny, tak jak w poprzednich partach, grały punkt za punkt. Z czasem Estończycy zaczęli wykorzystywać błędy Polaków i objęli dwupunktowe prowadzenie, 5:3. Na drugiej przerwie technicznej siatkarze Cretu mieli przewagę trzech punktów, 8:5. Biało-czerwoni nie mogli znaleźć recepty na dobrą grę rywali, 13:10. Ale z czasem zaczęli przełamywać swoja niemoc, 13:13. Na drugiej przerwie technicznej Estonia prowadziła różnicą jednego punktu, 16:15. Znakomity blok Lemański doprowadził do kolejnego remisu w tej partii, 19:19. Wygrana przepięknej długiej akcji wyraźnie rozbudziła Polaków, którzy wyszli na prowadzenie, 20:21. As serwisowy w wykonaniu Lemańskiego, 20:22. Końcówka trzeciej odsłony to popisowa gra biało-czerwonych, błąd przeciwników w zagrywce dał nam zwycięstwo, 22:25.
ERGO ARENA – godz. 20.30 – 28.08.2017
Estonia – Polska 0:3 (21:25,24:26, 22:25)
Składy zespołów:
Estonia: Kreek Ardo, Toobal Kert (k), Renee Teppan, Taht Robert, Raadik Andrus, Aganits Andri, Rikberg Rait (l) oraz Venno Oliver
Polska: Konarski Dawid, Kurek Bartosz, Lemański Bartłomiej, Drzyzga Fabian, Kubiak Michał (k), Bieniek Mateusz, Zatorski Paweł (l) oraz Buszek Rafał, Kaczmarek Łukasz, Szalpuk Artur, Łomacz Grzegorz
inf.własna
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.