W pierwszym meczu FIVB Volleyball Nations League w katowickim Spodku reprezentacja Polski pokonała w trzech setach Koreę. O krótki komentarz poprosiliśmy Dawida Konarskiego, który zdobył w spotkaniu 10 punktów.

Kibice zgromadzeni w katowickim Spodku liczyli na dobry mecz w wykonaniu podopiecznych Vitala Heynena. Biało-czerwoni stanęli na wysokości zadania i pewnie pokonali egzotycznych rywali, kontrolując przebieg całego spotkania. – Pierwsze wrażenie po meczu jest jak najbardziej pozytywne. – mówił tuż po meczu Dawid Konarski, atakujący reprezentacji Polski. Po czym dodał – Cieszę się, że wygraliśmy to spotkanie. Cały mecz mieliśmy pod kontrolą. To jest ważne w kontekście tego, że to był pierwszy mecz w tegorocznej Lidze Narodów. Uważam, że mogliśmy wygrać go nawet wyżej, ale najważniejsze jest zwycięstwo samo w sobie. Trener nie rotował dzisiaj praktycznie składem, ale w Krakowie możemy spodziewać się innego zestawienia.

Bolączką reprezentacji Polski w ostatnim czasie jest duża ilość błędów w zagrywce, która była widoczna w towarzyskich spotkaniach z Kanadą. – Po ostatnich sparingach zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że dziesięć  błędów w polu serwisowym w jednym secie nie przystoi takiemu zespołowi. Jesteśmy drużyną, która chce walczyć o najwyższe cele. Musimy więc pracować nad tym elementem, ale wierzę, że z każdym meczem będzie coraz lepiej. – kontynuował swoją wypowiedź zawodnik z numerem „3”.

W sobotę o godz. 16.00 Polacy staną do walki z ekipą silnej Sbornej, która mimo tego, że nie przyjechała do naszego kraju w najmocniejszym składzie, to zawsze jest niezwykle groźnym zespołem. – Mecze z Rosją zawsze są szczególnymi spotkaniami. Ale nam nie potrzeba dodatkowej motywacji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie to ciężki mecz. Teraz czeka nas szybka regeneracja i zobaczymy, jak ułoży się to spotkanie. – zakończył swoją wypowiedź Konarski.

Zadowolony z postawy swoich podopiecznych był również Vital Heynen, który tryskał energią po meczu. – Jestem usatysfakcjonowany postawą kilku zawodników. Zwłaszcza Śliwka i Szalpuk zagrali bardzo dobrze. Korea nie jest wymagającym rywalem, ale zawsze lepiej jest odnieść zwycięstwo. Ważne jest to, aby wygrywać mecze, które powinniśmy wygrywać. Spotkanie z Koreą należało właśnie do takich spotkań.  – mówił szkoleniowiec biało-czerwonych.

z Katowic Emilia Kotarska
fot. FIVB