Już za kilka dni rozpoczynają się mistrzostwa Europy mężczyzn organizowane w Bułgarii i we Włoszech. Przyjrzyjmy się więc gospodarzowi z Bałkanów.

Bułgarii jako jednemu z gospodarzy tegorocznych mistrzostw Europy szczególnie będzie zależało, aby wypaść dobrze przed własną publicznością, co można rozumieć – aby stanąć na upragnionym podium. Nie jest już to tak odległa i nierzeczywista wizja jak kilka miesięcy temu. W ubiegłym roku bułgarska siatkówka przeżywała ogromny kryzys. W Lidze Światowej 2014 Bułgarzy zajęli 9. miejsce, wygrywając zaledwie jeden z dwunastu meczów. Po tym fatalnym występie dotychczasowy trener  Camillo Placi zrezygnował z pełnionej funkcji. Na nowego szkoleniowca został wybrany były reprezentant kraju – Płamen Konstantinow. W tak krótkim czasie nie był on jednak w stanie odbudować zespołu, który ostatecznie na mistrzostwach świata rozgrywanych w Polsce zajął odległe, bo dopiero 14. miejsce. Mimo porażki włodarze zdecydowali się dać mu szansę w następnym sezonie. Kolejnym pomysłem na budowanie drużyny, budzącym zresztą niemałą sensację była decyzja federacji o zmuszaniu zawodników i trenerów do występów w kadrze oraz ewentualnych karach w razie odmowy. Konstantinow nie miał łatwego zadania, bowiem to postanowienie przekreśliło całkowicie szansę na powrót do reprezentacji jednego z najlepszych bułgarskich atakujących  Mateja Kazijskiego, który od dłuższego czasu pozostawał w konflikcie z federacją.

fot. cev.lu

Podczas występów w Lidze Światowej 2015 sytuacja również nie układała się po myśli szkoleniowca. Drużyna borykała się z kilkoma kontuzjami, przede wszystkim atakującego i lidera zespołu z Bałkanów Cwetana Sokołowa, którego uraz barku wyeliminował z gry na kilka miesięcy. W pierwszej fazie turnieju Bułgarzy zajęli  1. miejsce w swojej grupie, w ramach której rywalizowali z Argentyną, Kanadą i Kubą. Następnie musieli rozegrać baraże o turniej finałowy. Wygrali wówczas mecz z Belgią, ale porażka z Francją zdecydowała o tym, że nie awansowali dalej. Ostatecznie wylądowali na miejscu 10. Znacznie lepiej poszło im na Igrzyskach Europejskich rozgrywanych w Baku. Pojechali tam w bardzo mocnym składzie, znaleźli się w nim między innymi bracia Bratoew, Todor Aleksiew czy Nikołaj Nikolow. W fazie grupowej turnieju Bułgarzy wygrali cztery z pięciu meczów, przegrywając jedynie z Niemcami. W ćwierćfinale pokonali w czterech setach reprezentację Turcji. W półfinale natomiast dopiero tie-break zadecydował o ich zwycięstwie nad biało-czerwonymi. W finale przyszło im się zmierzyć ze swoimi pogromcami z fazy grupowej – Niemcami. Historia się powtórzyła i Bułgarzy musieli zadowolić się srebrnym medalem.

fot. fivb.com

W tegorocznych mistrzostwach Europy Bułgaria znalazła się w grupie A, która swoje mecze rozegra w Sofii. Oprócz gospodarzy zagrają w niej reprezentacje Niemiec, Czech i Holandii.

Terminarz

9 października godz. 19:30 Bułgaria – Niemcy

10 października godz. 19:30 Bułgaria – Czechy

11 października godz. 19:30 Bułgaria – Holandia

 

Szeroki skład reprezentacji Bułgarii na mistrzostwa Europy 2015:

Rozgrywający: Georgi Bratoew, Andrej Żekow, Ljubomir Agontsew

Atakujący: Władimir Nikołow, Nikołaj Uczikow, Bojan Jordanow,

Środkowi: Wiktor Josifow, Nikołaj Nikołow, Teodor Todorow, Swietosław Gotsew

Przyjmujący: Nikołaj Penczew, Todor Aleksiew, , Todor Skrimow, Stanisław Petkow, Miroslaw Gradinarow

Libero: Teodor Salparow, Martin Bożiłow, Władysław Iwanow