Dziś rano reprezentanci Belgii wylecieli do Warny, gdzie rozpoczną się dla nich tegoroczne Mistrzostwa Europy. Belgowie są jedną z drużyn grupy C, a ich pierwszymi rywalami będą Biało-Czerwoni.

fot. http://cev.lu

Po meczu z Polakami, Czerwone Smoki będą walczyć o awans do kolejnej fazy Czempionatu ze Słowenią i Białorusią. Wydaje się zatem, że najważniejsze spotkanie, które wyłoni zwycięzce grupy C, to właśnie pierwszy mecz, ponieważ zarówno kadry Białorusi, jak i Słowenii, są zdecydowanie niżej notowane niż Mistrzowie Świata i Belgowie.

Belgowie stanowią drużynę, która może sprawić niespodziankę i z Czerwonego Smoka przeistoczyć się w czarnego konia tegorocznych Mistrzostw. Jeszcze kilka lat temu pełnili raczej funkcję chłopców do bicia, dziś – z Belgami muszą się liczyć najlepsze drużyny globu. Dotyczy to zarówno rozgrywek reprezentacyjnych, jak i klubowych, wystarczy wspomnieć śmiałe poczynania Knack Roeselare, czy Noliko Maaseik w Lidze Mistrzów.

Ostatnie Mistrzostwa Europy reprezentacja Belgii zakończyła na siódmym miejscu, przegrywając w 1/4 finału z Serbią, w edycji 2015 celem jest awans do ćwierćfinałów.

W toku przygotowań do europejskiego Czempionatu Czerwone Smoki rozegrały towarzyskie dwumecze z reprezentacjami Finlandii, Niemiec i Holandii – zwycięsko wyszli tylko z jednego starcia z reprezentacją Holandii. Nie tylko porażki w sparingach były bolączką Belgów – w meczu z Finlandią kontuzji doznał rozgrywający Frank Depestele. Po badaniach okazało się, że uraz wyklucza zawodnika z nadchodzącego turnieju.

fot. http://cev.lu

Trener Belgów – Dominique Bayens – zgłosił do Mistrzostw Europy następującą czternastkę graczy:

Rozgrywający: Matthias Valkiers, Stijn D’Hulst

Atakujący: Bram Van den Dries, Gert Van Walle

Libero: Sijn Dejonckheere, Dennis Deroey

Środkowi: Pieter Coolman, Simon Van de Voorde, Pieter Verhees, Marijn Colson

Przyjmujący: Sam Deroo, Kevin Klinkenberg, Tomas Rousseaux, Seppe Baetens