Biało – czerwoni w drugim meczu Ligi Światowej ponownie pokonali RosjAN. Tym razem tie-breaK rozstrzygnął wynik. – Ważne dla wyniku były trzy błędy, które Rosjanie popełnili przy zagrywce. – powiedział na konferencji prasowej Stephane Antiga.

Andriej Aszczew, kapitan reprezentacji Rosji

Dzisiejsze spotkanie na pewno było bardziej interesujące, niż wczorajsze. Mecz nam się podobał i zapewne również kibicom zgromadzonym w hali. O wyniku zdecydowały niuanse. To jest dopiero początek sezonu, będziemy trenować mocniej i jeszcze pokażemy na co nas stać.

Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski

Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie. Mimo tego, że po tie-breaku, to było to bardzo ważne zwycięstwo. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało mam się wygrać. Dziękujemy kibicom, że przyszli tak licznie i pomogli nam zwyciężyć w tym meczu.

Andriej Woronkow, trener reprezentacji Rosji

Dzisiejszy mecz ułożył się tak, że o przegranej w dużej mierze zdecydował czwarty set, kiedy to myliliśmy się w bloku i przyjęciu. Staraliśmy się nadrobić straty punktów zagrywką, ale nie do końca nam to wychodziło. W piątym secie zgubiły nas własne błędy, które wykorzystali skutecznie wykorzystali Polacy.

Stephane Antiga, trener reprezentacji Polski

Rosja dzisiaj zagrała dużo lepiej, a mecz stał na wysokim poziomie. Ważne dla wyniku były trzy błędy, które Rosjanie popełnili przy zagrywce. Drzyzga, Nowakowski i Buszek dali bardzo dobre zmiany, gdy tego potrzebowaliśmy – jestem zadowolony z poziomu jaki pokazali. Tak jak w zeszłym roku zawodnicy wchodzącyOD RAZU byli gotowi pomóc drużynie. To duża satysfakcja bo podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata to było naszym dużym atutem.  Jako trener muszę reagować na sytuację i motywować zawodników, tak aby dawali z siebie wszystko. W piątym secie Rosjanie stracili trzy punkty, a my zagrywaliśmy agresywnie i dobrze przyjmowaliśmy. Dzisiejszy mecz był ważnym testem dla Bartka Kurka, który zdobył 23 punkty. Był bardzo agresywny na boisku i grał tak jak powinien grać na tej pozycji. Nie chodzi tu tylko o efektywność, ale też o to jak agresywnie atakował.