W Częstochowie odbyła się konferencja prasowa poprzedzająca mecze pomiędzy reprezentacją Polski i Iranu. – Znamy się doskonale i wiemy, że nie będzie łatwo. Ostatni okres przepracowaliśmy bardzo dobrze, zaczęliśmy od dwóch zwycięstw nad Rosją, ale wiemy, że teraz może zdarzyć się wszystko. – powiedział Stephane Antiga.

Slobodan Kovac, trener reprezentacji Iranu

Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy znowu zagrać w Polsce z mistrzami świata. Oczekuję dwóch trudnych meczów, ponieważ Polska prezentuje się bardzo mocno, zwłaszcza na swoim terenie i ma w swoim składzie nowych zawodników. Pokażemy na co nas stać i zagramy jak najlepiej. To ogromna przyjemność grać w miejscu, gdzie ludzie kochają siatkówkę i ją rozumieją.

Saeid Marouf, kapitan reprezentacji Iranu

Dobrze jest być znowu w Polsce. Cieszymy się z gry w miejscu, gdzie wszyscy kochają siatkówkę. Jesteśmy w trochę innej sytuacji niż Polska, która wygrała dwukrotnie z Rosją, a my dwa razy przegraliśmy z USA. Musimy być w najlepszej możliwej formie, aby pokazać tutaj coś specjalnego. Z drugiej strony, to Polacy grają u siebie i w mojej opinii są najsilniejszą drużyną w naszej grupie. Oczekuję, że pomimo braku najlepszej formy, to w tym dwumeczu pokażemy na co nas stać i zapomnimy o porażkach ze Stanami. Pierwszych sześć meczów w tej edycji Ligi gramy na wyjeździe, a potem sześć u siebie. Jeśli chcemy myśleć o finałach musimy wywieźć stąd i potem z Rosji przynajmniej jeden punkt. Zrobimy to, co w naszej mocy i sądzę, że kibice będą zadowoleni.

Stephane Antiga, trener reprezentacji Polski

Bardzo się cieszę, że jesteśmy w Częstochowie. Mamy tu bardzo dobre warunki dla siatkówki. W zeszłym roku graliśmy pięć razy z Iranem.  Wszystkie mecze były trudne, a zwłaszcza ostatni na Mistrzostwach Świata. Znamy się doskonale i wiemy, że nie będzie łatwo. Ostatni okres przepracowaliśmy bardzo dobrze, zaczęliśmy od dwóch zwycięstw nad Rosją, ale wiemy, że teraz może zdarzyć się wszystko. Jestem pewny, że będziemy mieli tu świetną atmosferę.

W zeszłorocznej edycji Ligi Światowe to właśnie jeden set w meczu z Iranem zaważył o tym, że Polska nie awansowała do Final Six.

Wiemy bardzo dobrze, że trudno jest wygrać z Iranem na ich terenie, gdzie dwukrotnie przegraliśmy w zeszłym roku. Bardzo ważne jest, aby wygrać tutaj, jeśli chcemy się zakwalifikować do Final Six. Chcemy awansować do turnieju finałowego i wygrać tyle ile się da, ale awans nie jest naszym głównym celem. Chcemy grać coraz lepiej i być w jak najlepszej dyspozycji. Z drugiej strony musimy cały czas pracować i trenować, żeby poprawić naszą grę, więc chodzi o zachowanie balansu pomiędzy wynikiem a przygotowaniami. Ale mówiąc krótko: te dwa mecze są dla nas bardzo ważne, jeśli chodzi o awans do Final Six i chcemy je wygrać.

Karol Kłos, kapitan reprezentacji Polski

Wiemy jak dobrym zespołem jest Iran i co pokazali w zeszłorocznej Lidze Światowej i na Mistrzostwach. Wiemy też, że to drużyna z najwyższej półki. To dla nas zawsze wielka radość i ogromne wyzwanie stanąć naprzeciwko drużyny Iranu. Myślę, że każdy z nas nie może się doczekać jutrzejszego i sobotniego spotkania. A ja osobiście jestem smutny, że nie będę mógł zagrać. Kibice z Częstochowy chyba stęsknili się za polską siatkówką i meczami reprezentacji, dlatego frekwencja dopisze i zagramy po raz kolejny przy pełnych trybunach jak zawsze.