Dzisiaj PGE Skra Bełchatów poznała rywala, z którym zmierzy się w fazie play – off Ligi Mistrzów. Bełchatowianie zostali rozstawieni z włoską drużyną Cucine Lube Civitanova. 

Trzeci rok z rzędu zagramy z tym zespołem w Lidze Mistrzów. Myślę, że teraz są mocniejsi niż w ostatnich latach. Oprócz Zenitu Kazań to drugi faworyt do wygrania tej edycji rozgrywek. To jednak nic nie oznacza. Myślę, że w ostatnich tygodniach nasza gra się bardzo poprawiła i mamy prawo myśleć o awansie do kolejnej rundy – powiedział po wynikach losowania Srećko Lisinac.  Środkowy zaznacza, że bełchatowianie nie skreślają swoich szans na wygraną z tym rywalem, jednak obecnie koncentrują się na rozgrywkach na krajowym podwórku. – Najpierw musimy koncentrować się na ligowych meczach, a potem będziemy myśleć o nich. Są jedną z najlepszych drużyn w Europie, ale mamy swoje szanse.

Trafiliśmy chyba na najmocniejszego sportowo przeciwnika. Wiemy, jaką wartość prezentuje ten zespół, ale będziemy walczyć. To drużyna, która gra jak na razie najlepszą siatkówkę, przynajmniej w Europie – dodał Krzysztof Stelmach.

Pary pierwszej rundy play – off

Inf. prasowa