Biało-czerwoni wczoraj pokonali reprezentację Iranu a dzisiaj zmierzą się ze zwycięzcami tegorocznej edycji Ligi Światowej. Rafał Buszek opowiedział w kilku słowach o aktualnej formie Polaków.

Irańczycy dzisiaj sprawili Wam nieco problemów. Jak skomentowałbyś ten dzisiejszy mecz?

Rafał Buszek: Cieszymy się ze zwycięstwa z Irańczykami, bo to zawsze trudny rywal i z tego, że jutro zmierzymy się z bardzo trudnym przeciwnikiem o pierwsze miejsce w tym turnieju.

Podkreślacie, że nie znajdujecie się jeszcze w optymalnej dyspozycji, a mimo to wygraliście drugi mecz z rzędu…

Wiadomo, że przygotowujemy się do Pucharu Świata w Japonii i tak naprawdę forma dopiero przyjść na te mecze. Im bliżej będziemy tego turnieju, to dopiero będziemy schodzić z obciążeń, żeby uzyskać świeżość.

Jutro czeka Was mecz z Francuzami, zwycięzcami tegorocznej Ligi Światowej. To trudny rywal, ale dzisiaj uległ ekipie Japonii.

Wiemy, że Francuzi są na troszeczkę innym etapie przygotowań, ponieważ oni przygotowują się na Mistrzostw Europy. My się cieszymy, że mamy okazję sparowania z nimi, bo to bardzo dobry przeciwnik. Takie mecze przed Japonią są nam potrzebne, a tym bardziej cieszy fakt, że to będzie spotkanie o pierwsze miejsce w XIII Memoriale Huberta Jerzego Wagnera.

Poniedziałkowy mecz nie będzie ostatnim spotkaniem z Trójkolorowymi, ponieważ we wtorek rozegracie kolejne starcie…

Tak jak wspomniałem wcześniej, takie mecze z dobrymi drużynami są nam bardzo potrzebne przed tym wyczerpującym turniejem Pucharu Świata. Możliwość trenowania i grania z nimi jest najbardziej na plus.

Czym wyróżniają się Trójkolorowi?

Na pewno znakomitą atmosferą w drużynie. Mają niesamowity team spirit, który rzuca się od razu w oczy.

Dzisiaj mieliście duże problemy z przyjęciem zagrywki. Z czego to wynika?

Irańczycy dzisiaj bardzo dobrze zagrywali, dlatego fajne jest to, że teraz mamy możliwość sprawdzenia się w takich sytuacjach. Na treningu byśmy tego nie wytrenowali, a tak łapiemy rytm meczowy.

z Torunia Emilia Kotarska