GKS Katowice, to jeden z nielicznych zespołów, który utrzymał skład i sztab z poprzedniego sezonu. Zarząd katowickiej GieKSy nie tylko sprawnie przedłużał kontrakty, ale w i miejsce zawodników , którzy odeszli, szybko ściągnęli ich następców. W tym roku, aż pięć spotkań podczas sezonu zasadniczego odbędzie się w uwielbianym przez kibiców katowickim Spodku.

Pomimo nieobecności trenera Gruszki przygotowania do kolejnego sezonu Plus Ligi rozpoczęły się na takich samych zasadach, jak w poprzednio. W sierpniu zespół trenował pod okiem Grzegorza Słabego i Andrzeja Zahorskiego, początkowo stawiano przede wszystkim na motorykę, ćwiczenia na hali, bieżni i boiskach do siatkówki plażowej. Później do zespołu poza trenerem dołączyli Marcin Komenda, Emanuel Kohut oraz Gonzalo Quiroga, którzy przebywali na zgrupowaniach kadr narodowych.

Hala w Katowicach – Szopienicach nadal będzie docelowym miejscem, gdzie siatkarze GieKSY będą rozgrywać swoje mecze, jednak aż pięć spotkań zostanie rozegranych w Spodku – kolejno z  Łuczniczką Bydgoszcz, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovią Rzeszów, PGE Skrą Bełchatów oraz Jastrzębskim Węglem.

W miejsce Marco Falaschiego, który wzmocnił zespół Mistrza Polski –  ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, Gerta van Walle i Michał Błoński ściągnięto nowych zawodników, którzy mają być wzmocnieniem , a nie tylko uzupełnieniem składu. Na Śląsk przeniósł Dominiki Witczak, doświadczony atakujący, który w Kędzierzynie-Koźlu spędził aż dziesięć sezonów! „Dominik świetnie wpisuje się w model naszej drużyny. Z jednej strony stawiamy na młodość(…). Z drugiej ważne jest doświadczenie, więc Dominik jest idealnym siatkarzem” – mówił Dariusz Łyczko, menager sekcji siatkówki, podczas  prezentacji zawodnika.

Po Mistrzostwach Europy do zespołu dołączyli Emanuel Kohut i Marcin Komenda, a połowie września na treningach pojawił się długo wyczekiwany przez kibiców Gonzalo Quiroga, określany niejednokrotnie jednym z największych talentów reprezentacji Argentyny.Dariusz Łyczko nie ukrywał, że „zależało nam na zwiększeniu rywalizacji na pozycji przyjmującego. Quiroga cieszy się bardzo dobrą opinią.”

Nikt w Katowicach nie ma wątpliwości, to będzie trudny sezon, oczekiwania są coraz większe, a ponadto rozgrywki zostały otwarte i wracamy do systemu spadków i baraży. Kadra na nadchodzący sezon musiała być jak najbardziej wyrównana, ponieważ nikt nie ma wątpliwość „(…) przed nami ciężki sezon, bo dwie drużyny spadają, a jedna zagra baraż” – mówił Łyczko.

Siatkarze z Katowic w trakcie okresu przygotowawczego rozegrali szereg spotkań kontrolnych, które miały pomóc w przygotowaniach do nowego sezonu. Rozegrali sparing z MKSem Będzin, zajęli 6. miejsce w Memoriale Ambroziaka, wzięli udział w Memoriale Leszka Opałacza w Niemodlinie oraz zagrali w finale Memoriału Arkadiusza Gołasia.

W poprzednim sezonie GKS prowadzony przez Piotra Gruszkę zajęła miejsce w tabeli końcowej. Często ich mecze trwały tak długo i dostarczały wiele emocji podczas te-breaków, że kibice wielokrotnie ledwo skończyli oglądać transmisję siatkarzy, a po chwili przerwy na ekranach telewizorów pojawiali się piłkarze GieKSy.