Po słabych wynikach w obecnym sezonie, z BBTS-em Bielsko-Biała pożegnał się słowacki trener Miroslav Palgut. Jego dymisja została przyjęta przez zarząd klubu.

W ostatnich dniach głośno było o napiętej sytuacji w bielskim klubie. W obecnych rozgrywkach siatkarze BBTS-u wygrali zaledwie jeden mecz i po dziesięciu kolejkach znajdują się na samym dnie tabeli. Fatalna postawa bielszczan wywołała reakcję kibiców, którzy wystosowali otwarty list (treść niżej), domagając się od władz klubu konkretnych działań. Na te nie trzeba było długo czekać i w dniu dzisiejszym zarząd przyjął dymisję złożoną przez trenera drużyny Miroslava Palguta. Słowak był szkoleniowcem bielszczan od lipca tego roku, kiedy to zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Stelmacha.

Treść otwartego listu kibiców BBTS-u:

Szanowny Pan

Piotr Pluszyński

Prezes Zarządu

BBTS S.A. Bielsko-Biała

List otwarty

Szanowny Panie Prezesie! Z wielkim smutkiem i przerażeniem obserwujemy, jak nasz ukochany klub BBTS Bielsko-Biała – będący dumą i chlubą naszego miasta zmierza ku upadkowi. To my kibice naszego klubu, obdarzyliśmy zaufaniem Zarząd jak również sztab trenerski naszej ukochanej drużyny. Nie możemy stać obojętnie i patrzeć jak zespół z tak wielkimi tradycjami siatkarskimi przegrywa w jakże fatalnym stylu ósmy mecz z rzędu w jednej z najlepszych lig siatkarskich na świecie.

BBTS Bielsko-Biała to nasza miłość, a przywiązanie do barw klubowych przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. BBTS to także my Szanowni Państwo – Kibice. My kibice, czyli uczniowie, studenci, lekarze, menadżerowie, nauczyciele, stolarze, hydraulicy, urzędnicy… wszyscy mieszkańcy Bielska-Białej. My kibice, którzy co mecz zbierają się na trybunach Hali Widowiskowo Sportowej we wspólnym celu. Celu, który łączy nas pomimo różnego wieku, różnych charakterów, poglądów etc. Pomimo różnic łączy nas jedno. Łączą nas barwy pomarańczowo – zielone, barwy naszego klubu.

Kilka tysięcy kibiców ma już dość, jak wygląda gra ich drużyny. BBTS Bielsko-Biała nie jest zespołem, który powinien „pałętać” się w ogonie Plus Ligi. Dziś właśnie tak jest. Nie ma ludzi nieomylnych, jednak stać nas na to, żeby pokazać charakter. Ławka trenerska już zna nazwiska: Bułkowski, Krebok, Gruszka, Stelmach. Trzy sezony za nami, a odczuwamy jakbyśmy byli beniaminkiem tej ligi.

Potrzebne są decyzje. Takie, które uchronią nasz ukochany klub przed kolejnym blamażem jaki miał miejsce w sobotni wieczór w Sosnowcu, gdzie nastąpił koniec tego zespołu, koniec drużyny, komunikacji, kreatywności, wspólnoty, sportu. Widzieliśmy to na własne oczy! Fakty mówią same za siebie. Nie można przejść obok nich obojętnie.

Jesteśmy gotowi na głośne wyrażenie słów dezaprobaty obecnej sytuacji. Miasto Bielsko-Biała stwarza nam idealne warunki do rozwoju siatkówki na najwyższym możliwym poziomie, piękna hala płynność finansowa… zróbmy wszystko co tylko możliwe by nigdy więcej nie być pośmiewiskiem siatkarskich parkietów.

Panie Prezesie, oczekujemy działań! Decyzji, oraz wyrazistych planów ukazujących kierunek, w którym ma zmierzać BBTS w przyszłości. Tak dalej być nie może. My kibice ze swojej strony deklarujemy wszelaką pomoc ponieważ dobro naszego klubu leży nam na sercu. Nie musimy mieć zespołu na medale, chcemy dobrze zarządzanego poukładanego wewnętrznie klubu. Jeżeli ten stan rzeczy nastanie, sukcesy przyjdą z czasem.

Z poważaniem

Zarząd Stowarzyszenia Klub Kibica Drużyny

Piłki Siatkowej BBTS S.A. Bielsko-Biała

Źródło: bbtsbielsko.pl