Bułgarzy wygrali z Belgią w pierwszym półfinale final four dywizji 2 Ligi Światowej 2015. W finale ich przeciwnikami będą Francuzi.

Sam Deroo, kapitan reprezentacji Belgii:

Jestem rozczarowany występem zespołu. Mieliśmy ducha walki na początku i zagraliśmy dobrego pierwszego seta, ale potem go straciliśmy. Bułgaria zaczęła lepiej serwować i sprawiła nam tym problemy. Niestety, nasza historia kończy się tutaj i nie będziemy mogli walczyć o nasz cel – final six w Rio. Jednak wciąż pozostaje nam walka o brąz.

Dominique Baeyens, trener reprezentacji Belgii:

Ja także jestem rozczarowany występem zespołu. Gratulacje dla Bułgarii! Oni serwowali bardzo dobrze, szczególnie Nikolay Nikolov w drugim secie. To było bardzo frustrujące dla mojej drużyny. Trudno jest rozwinąć swoją grę z zespołem z dobrą obroną w długich wymianach. Teraz musimy zebrać się razem i skupić na meczu o brąz, ponieważ trzecie miejsce jest zawsze lepsze niż czwarte.

Vladimir Nikolov, kapitan reprezentacji Bułgarii:

Ważne dla nas jest to, że wygraliśmy ten mecz. Belgia zagrała dobrze i wierzcie mi, trudno jest grać w obronie przeciwko tak dobrze serwującej drużynie jak moja. Teraz musimy zachować siły na finał.

Plamen Konstantinov, trener reprezentacji Bułgarii:

Cieszę się ze sposobu, w jaki Bułgaria dzisiaj zagrała. Czasami trudno jest być faworytem, ponieważ to bardzo stresujące. Pierwszy set nie był zbyt udany, ale widziałem, że jeśli będziemy grać spokojniej, to wygramy. I tak właśnie się stało. Kilku zawodników, o których kondycję byłem pewny, zapewniło nam wspaniały występ – Nikolay Nikolov na przykład. Także dobre jest to, że odnaleźliśmy swoją zagrywkę. Dobra zagrywka wskazuje na dobrą dyspozycję.