ZAKSA po trzech spotkaniach w sezonie 2016/2017 ma na koncie sześć punktów, czyli tyle samo co Cuprum Lubin, ONICO AZS Politechnika Warszawska, PGE Skra Bełchatów i GKS Katowice.

Dla kędzierzynian mecz w Gdańsku był bardzo istotny. Po ostatniej porażce w Bełchatowie ZAKSA potrzebowała punktów. – Cieszymy się z wygranej, ponieważ to był niezwykle ważny mecz. W przypadku porażki, góra tabeli zaczęłaby nam odjeżdżać, a tak jesteśmy blisko tego kontaktu punktowego. Graliśmy z trudnym przeciwnikiem na jego terenie. W dodatku od dawna nie potrafiliśmy wygrać w Gdańsku, dlatego tym bardziej cieszy dzisiejsze zwycięstwo. – powiedział tuż po meczu Paweł Zatorski. Po czym dodał – Ciężko mi powiedzieć akurat o jednym elemencie, który w głównej mierze wpłynął na rezultat spotkania. Cieszy to, że tym razem wytrzymaliśmy końcówki. W meczu z PGE Skrą Bełchatów to właśnie końcówki zadecydowały o naszej porażce. Szkoda, bo mogliśmy tam też osiągnąć dobry rezultat.

ZAKSA to aktualny Mistrz Polski, dlatego każdy rywal chce jak najlepiej zaprezentować się przeciwko drużynie z Kędzierzyna. – Myślę, że każdy przeciwnik w meczu przeciwko nam będzie dwa razy bardziej się starał, dlatego że każdy chce zagrać dobrze przeciwko Mistrzowi Polski. My mamy ten tytuł, ale nie możemy tak do tego podchodzić. Nie możemy czuć się faworytami. Musimy się starać. Inne drużyny porobiły bardzo dużo zmian i mają silne drużyny, mowa tutaj o Gdańsku, Rzeszowie, Bełchatowie czy też Lubinie. Musimy więc pilnować się na każdym kroku, żeby dobrze zagrać. – komentuje popularny „Zati”.

W niedzielnym meczu dużo krwi ekipie ZAKSY popsuł Szymon Romać. – Szymon nas nie zaskoczył, znamy go z dobrej strony. Wiemy, że potrafi zagrywać jak na strzelnicy. Dzisiaj tak robił do pewnego momentu. Cieszymy się jednak, że przetrzymaliśmy chwilę to przyjęcie, a Szymon zaczął się mylić.

W kolejnym meczu podopieczni Fefe zmierzą się z Cuprum. – Wydaje mi się, że to wcale nie będzie łatwiejszy mecz niż dzisiaj. Cuprum, to bardzo silna drużyna. My natomiast musimy skupić się na podnoszeniu naszego poziomu.

Ostatnio dużo szumu jest wokół reprezentacji Polski, w której Paweł Zatorski odgrywa jedną z głównych ról. Z posadą szkoleniowca biało-czerwonych pożegnał się Stephane Antiga. – Wszyscy jesteśmy skupieni na lidze. Taka jest decyzja działaczy, my jako zawodnicy musimy się jej po prostu podporządkować. – tak skomentował decyzję PZPS Paweł Zatorski.

z ERGO ARENY: Emilia Kotarska