Amerykanie odnieśli pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Irańczycy byli zaskoczeni składem, który pojawił się po przeciwnej stronie siatki, szczególnie atakującym reprezentacji Stanów Zjednoczonych. – Nie wiem dlaczego nie zagrali Murphy Troy’em, a wystawili Aarona Russell’a, który w dodatku zagrał bardzo dobrze. – przyznał Slobodan Kovac.

fot. fivb.org

 

Obie drużyny bardzo dobrze weszły w spotkanie. W pierwszym secie Amerykanie dzięki dobrym serwisom i skutecznym blokom na siatce odskoczyli wynikiem i pewnie doprowadzili do zwycięstwa. W kolejnej partii role się odwróciły, jednak Irańczycy dominowali tylko na początku seta, gospodarze szybko wyrównali stan rywalizacji kolejną odsłonę kończąc na swoją korzyść. Spotkanie rozstrzygnął czwarty set. – Myślę, że dla nas to był dobry początek turnieju. Nasza zagrywka funkcjonowała dzisiaj bardzo dobrze. W trzecim secie Iran zaczął grać lepiej szczególnie w obronie, stawiając nas w bardzo trudnej sytuacji i sprawiając, że mecz stał się ekscytujący. Jutro oczekujemy dobrej atmosfery i jestem pewny, że zagramy lepiej. – skomentował Paul Lotman.

Przede wszystkim chciałby pogratulować drużynie Stanów Zjednoczonych. Bardzo źle zaczęliśmy ten turniej. Myślę, że możemy zagrać znacznie lepiej niż wyglądało to dzisiaj. Popełniliśmy bardzo dużo błędów. Zaczęliśmy wracać do gry dopiero w trzecim secie. Drużyna Stanów Zjednoczonych ma lepszych zawodników i jest bardziej doświadczona. – powiedział Mir Saeid Marouflkrani, kapitan reprezentacji Iranu.

Szkoleniowiec reprezentacja Stanów Zjednoczonych, John Sprew, na konferencji prasowej dodał. – Jestem zadowolony z występu Aarona Russell’a, który debiutował w Lidze Światowej. Mamy młodych zawodników, którzy mogą nam pomóc w wielu aspektach. Dzisiaj zagraliśmy świetny mecz. Była to walka pomiędzy dwoma różnymi stylami zagrywki. Szczególne problemy sprawiało nam, kiedy zagrywali flotem. Natomiast kiedy my zagrywaliśmy z wyskoku to sprawiało problemy Irańczykom.– zakończył.

Gratuluję drużynie przeciwnej, zaskoczyli nas. Nie wiem dlaczego nie zagrali Murphy Troyem, a wystawili Aarona Russella, który w dodatku zagrał bardzo dobrze. Przez pierwsze dwa sety musieliśmy go poznać, ponieważ nigdy wcześniej przeciwko niemu nie graliśmy. Jest nowym zawodnikiem i bardzo dobrze wykonał swoją pracę. Jutro postaramy się zagrać lepiej, ale nie będzie łatwo, bo jest to jedna z najlepszych drużyn na świecie. –  przyznał Slobodan Kovac.