Przed nami najważniejsze mecze sezonu 2016/2017 w ORLEN Lidze. Już w najbliższą środę poznamy nowe Mistrzynie Polski. W walce o to trofeum zmierzą się broniące tytułu siatkarki Chemika Police oraz Grot Budowlani Łódź. Obie drużyny mają już na koncie pokonanie drużyny przeciwnej. Zapowiada się więc niezwykle ciekawa walka o złoty medal. 

Chemik Police okazał się najlepszy w fazie zasadniczej, a także bez problemów awansował do wielkiego finału, pokonując w meczach półfinałowych siatkarki z Rzeszowa. Wygląda więc na to, że to policzanki są faworytem do czwartego z rzędu Mistrzostwa Polski. Nie należy tu jednak pozbawiać szans na złoto drużyny z Łodzi. Wydaje się bowiem, że to aktualne mistrzynie muszą poradzić sobie z dużo większą presją. Apetyty na złoty medal dla policzanek są zdecydowanie większe zarówno w środowisku kibiców jak i samych zawodniczek. Trzykrotne zdobycie złota spowodowało, że w tym sezonie też chciałoby się to powtórzyć. Faktem jest, że w polickim teamie jest dużo siatkarek, które na swoim koncie mają już grę o wysoką stawkę, nie należy się więc spodziewać, że łatwo ulegną presji wyniku. Z całą pewnością zrobią wszystko by po raz kolejny medal z najcenniejszego kruszcu zawisł na ich szyjach.

W przypadku drużyny z Łodzi już sam awans do wielkiego finału odbierany jest jako ogromny sukces, a ewentualny tytuł mistrzowski byłby ukoronowaniem niezwykle udanego sezony w wykonaniu Grot Budowlanych Łódź. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza z dobrej strony zaprezentowały się zarówno w Pucharze CEV, jak i Pucharze Polski, gdzie awansowały do finału. Dopiero tam zostały zatrzymane przez Chemik. Jednak w łódzkim środowisku siatkarskim można było usłyszeć opinię, że zarówno rozgrywki w europejskich pucharach jak i Pucharze Polski powinny być przedsmakiem do tego, co nas czeka w ORLEN Lidze. Jak widać, nie były to słowa wyssane z palca, bo Budowlane po raz pierwszy w swojej historii stanęły przed szansą wygrania ligowych zmagań. Same zawodniczki przed finałami deklarują, że nie czują wielkiej presji. Chcą po prostu pokazać się z jak najlepszej strony, a jeśli uda im się zdobyć upragnione złote medale, potraktują je jako pewnego rodzaju wisienkę na torcie po bardzo udanym sezonie. Łodzianki w kończącym się już sezonie pokazały, że potrafią walczyć do samego końca, a czasem nawet odwrócić losy spotkania, które mogłoby się wydawać praktycznie przegrane. Przykładem może tu być choćby półfinałowy mecz Pucharu Polski, kiedy to wrocławianki zapisały na swoim koncie pewne zwycięstwo w dwóch setach. Po przerwie Budowlane jednak zdołały odrobić straty, a ostatecznie odnieść zwycięstwo i awansować do finału.

Jak widać finałowe mecze zapowiadają się bardzo interesująco i czas pokaże, która drużyna będzie miała po nich większe powody do radości.