Przygoda Nathana Robertsa z będzińskim zespołem dobiegła końca. Po sezonie spędzonym w barwach MKS-u Australijczyk opuścił zespół z Zagłębia.

Nathan Roberts początkowo grał jako podstawowy przyjmujący obok Marcina Walińskiego, jednak jego późniejsze problemy zdrowotne spowodowały, że stracił miejsce w pierwszym składzie. Po kontuzji robił co mógł, aby znów zadomowić się w wyjściowym ustawieniu, ale w rywalizacji ze Zlatanem Yordanovem musiał uznać wyższość Bułgara. – Przez większość sezonu borykałem się z urazem kolana, uniemożliwiającym mi zaprezentowanie optymalnego poziomu sportowego – rozpamiętywał Australijczyk.

Kontuzja sprawiła, że przyjmujący w rozgrywkach ubiegłego sezonu rozegrał tylko 64 sety, w których zdobył 121 punktów.

Zapamiętam Będzin, jako miasto przyjazne siatkówce. Na swojej drodze poznałem tu wielu fantastycznych ludzi, kochających tę dyscyplinę. Każdy mecz u siebie był dla mnie wyjątkowym przeżyciem, jednak uraz sprawił, że nie mogłem rozegrać wszystkich spotkań przy tak gorącym dopingu kibiców – powiedział Nathan Roberts.

Klubowa przyszłość zawodnika przebywającego obecnie na zgrupowaniu australijskiej kadry w Jastrzębiu-Zdroju, nie jest jeszcze znana. – Nie wiem, gdzie zagram w przyszłym sezonie. W tej chwili koncentruję się wyłącznie na treningach z reprezentacją – zakończył Roberts.

Na dzień dzisiejszy skład MKS-u Będzin na przyszły sezon wygląda następująco: Mateusz Przybyła, Marcin Waliński, Dawid Woch, Zlatan Yordanov, Łukasz Kozub i Jonah Seif. Wkrótce klub poinformuje o kolejnych ruchach transferowych.

źródło: mksbedzin.pl