Za kilka godzin rozpocznie się pojedynek reprezentacji Włoch i Serbii. – Naszym głównym celem jest odzyskanie swojej tożsamości. – powiedział Mauro Berruto podczas konferencji prasowej.

fot.: fivb.org

 

Liga Światowa jest trudnym turniejem, ale równie pięknym. Naszym głównym celem jest odzyskanie swojej tożsamości, a te dwa mecze, które rozegramy u siebie mogą nam w tym pomóc. Nie jesteśmy jeszcze w doskonałej formie, Serbia również, ale teraz musimy myśleć nad tym, jak my gramy, a nie przeciwnik. Jestem zadowolony z atmosfery, którą pozyskaliśmy podczas pobytu w Australii i jak gramy jako zespół. Jestem przekonany, że pokażemy te cechy wszystkim, którzy przyjdą na mecz do Pesaro. – powiedział Mauro Berruto. – Włoska siatkówka ma za sobą niezwykłą historię, sami napisaliśmy małą jej część: nie jesteśmy właścicielami tych koszulek, ale ich opiekunami. Bezwarunkowa chęć tych 16 mężczyzn, którzy są tutaj i tych, którzy pracują w Rzymie daje mi pozytywne uczucie. – dodał włoski szkoleniowiec.

Nikola Grbić potwierdza słowa Włocha. – To jest wyjątkowy turniej. Jest mało czasu na trening, a do rozegrania dużo meczów, jednak warunki są takie same dla wszystkich, więc nie możemy narzekać. Oznacza to, że wciąż pracujemy i posuwamy się na przód, ale jasne jest, że z całym nowym sztabem potrzebujemy czasu, ponieważ podczas pracy na boisku dostrzegamy nowe sytuacje.