Krzysztof Gierczyński zdecydował się zakończyć swoją karierę sportową. – Postanowiłem zakończyć swoją przygodę z siatkówką. Powodem mojej decyzji jest wiek. – przyznaje gracz.

Krzysztof Gierczyński swoją karierę sportową rozpoczął w Carina Gubin. Jego kolejnym klubem był KS Morze Szczecin, z którym sięgnął po brązowy(1997) i srebrny(1998) medal Mistrzostw Polski. Następnie związał się z drużyną z Częstochowy, z którą również dopisał do swojego sportowego dorobku sukcesy. W 2008 roku zawodnik spróbował swoich sił w Asseco Resovi Rzeszów. Po dwuletniej współpracy z klubem z Podkarpacia przyjmujący ponownie związał się z klubem z Częstochowy. W 2012 roku zawodnik zasili szeregi Jastrzębskiego Węgla, gdzie spędził trzy lata i zdecydował się zakończyć sportową karierę.

Do Jastrzębskiego Węgla przyjmujący przychodził jako zawodnik zadaniowy. Jak się jednak okazało gracz był podporą drużyny. W obliczu kontuzji zawodników występujących na przyjęciu ( Nicolas Marechal 2013/2014, Denis Kaliberda 2014/2015) Krzysztof Gierczyński stał się zawodnikiem podstawowym. W minionym sezonie wystąpił we wszystkich spotkaniach.

W reprezentacji Krzysztof Gierczyński zadebiutował w 1997 roku, w meczu z Finlandią, kiedy trenerem był Hubert Jerzy Wagner. Jednak na występ w dużej imprezie musiał czekać do 2008 roku, kiedy to dostał powołanie na Ligę Światową oraz Igrzyska Olimpijskie.

Grałem przez 20 sezonów w PlusLidze. Czas nie stoi w miejscu, również dla mnie. Czułem się jeszcze na siłach, by pograć rok, może dwa, ale jednak mówię „dosyć”, „stop” – przyznaje przyjmujący. – Mam tą osobistą satysfakcję, że do samego końca byłem na boisku, grałem, a nie stałem w kwadracie dla rezerwowych. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść i to jest dla mnie ten moment. – dodaje.