Zawodnicy kadry B, którzy kilka dni temu zakończyli występy na Igrzyskach Europejskich, stoją przed kolejnym wyzwaniem. Już za kilka dni rusza Liga Europejska, która jest okazją do zdobycia kolejnych, cennych doświadczeń. 

fot. cev.lu

Zawodnicy prowadzeni przez trenera Andrzeja Kowala wrócili dziś z Azerbejdżanu, gdzie kilka dni temu walczyli w Igrzyskach Europejskich. Niestety, mimo waleczności i chęci, biało-czerwonym nie udało się przywieźć z tego turnieju medalu. Polacy przez długi czas pozostawali niepokonaną drużyną, jednak w tych najważniejszych momentach, które decydowały o awansie do finału, przyszły pierwsze porażki. Teraz przychodzi więc czas na wyrzucenie z głów i tak dobrych występów w Baku oraz na postawienie sobie kolejnych celów. Mowa tutaj o Lidze Europejskiej, która startuje już w ten weekend. W turnieju tym wystąpi dwanaście reprezentacji narodowych podzielonych na dwie grupy A i B. W grupie A, oprócz Polaków, znalazły się ekipy Danii, Austrii, Izraela, Estonii oraz Macedonii. Natomiast w skład grupy B wchodzi Grecja, Rumunia, Turcja, Słowenia, Chorwacja i Białoruś.  Drużyny rozegrają ze sobą mecze systemem każdy z każdym – po dwa spotkania w jednej kolejce, a do turnieju finałowego awansują cztery drużyny – trzy najlepsze oraz organizator Final Four. Można więc powiedzieć, że w turnieju finałowym zagramy na pewno, ponieważ to właśnie Polska będzie jego organizatorem. Final Four odbędzie się w dniach 15-16 sierpnia w Wałbrzychu.

Istotną kwestią dla każdej z drużyn występujących w Lidze Europejskiej jest fakt, iż zajęcie pierwszego miejsca jest równoznaczne z awansem do Ligi Światowej 2016. Jest więc o co walczyć.

Na początek swojej przygody z Ligą Europejską Polacy zmierzą się z reprezentacją Danii i będą to mecze wyjazdowe. Tydzień później czekają ich spotkania z Austrią w Twardogórze, a następnie z Estonią. Po meczach z Estonią przyjdzie czas na chwilę odpoczynku i tydzień przerwy. Dopiero dwa tygodnie później na drodze biało-czerwonych staną reprezentanci Izraela. Zmagania w fazie grupowej podopieczni trenera Kowala zakończą w Kaliszu meczami z Macedonią. Szczegółowy terminarz dostępny jest TUTAJ.

Jak w tych rozgrywkach poradzą sobie biało-czerwoni? Doświadczenia z Baku okażą się na pewno owocne, a więc kibicom pozostaje zaciskanie kciuków i dopingowanie swoich rodaków.