Katarzyna Grzyb dla s-w-o.pl: Będzie dobrze!

Zgodnie z obietnicą złożoną przed dwoma tygodniami, dzisiaj czekają nas emocje z Kasią Grzyb! Zapraszam do lektury!

Witam wakacyjnie! 🙂

To już niestety koniec przygody z tegoroczną Ligą Światową dla reprezentacji polskich siatkarzy. 🙁 Nie tak miała wyglądać dla nas ta impreza. Nie takie były oczekiwania. Nie takie były nadzieje… Jest nam przykro, czujemy się zawiedzeni… Ale nie tylko my-kibice mamy takie odczucia. Bądźcie pewni, że naszym siatkarzom również jest przykro… Mają świadomość, że zawiedli oczekiwania swoich cudownych kibiców. Stało się! Chyba jednak nie ma sensu wciąż ubolewać nad naszymi porażkami, tylko uzbroić się w cierpliwość i wierzyć, że nasza reprezentacja wkrótce wróci do formy. Przed nami Mistrzostwa Europy i jestem pewna, że polscy siatkarze będą solidnie przygotowywać się do tej imprezy i zmotywowani pokażą nam się na boisku.

Pamiętam jak mój mąż grał w reprezentacji Polski. Każde wakacje miał zajęte- treningi, sparingi, mecze. Nawet dzień po naszym ślubie musiał już wyjeżdżać na zgrupowanie kadry. Nie było mi łatwo znosić te rozstania, a najgorzej było jak już na świecie pojawiły się nasze dzieci i wakacje spędzaliśmy bez Wojtka. Ale byłam cierpliwa, mocno kibicowałam mężowi i z utęsknieniem czekałam na każdy jego powrót. Poświęcenie opłaciło się! 😉 W 2006 roku Wojtek wraz z polską reprezentacją zdobył Wicemistrzostwo Świata w Japonii. Dokładnie wtedy uświadomiłam sobie, że warto być cierpliwym, czekać, wierzyć. To wszystko ma sens! Jak to się mówi- po deszczu zawsze wychodzi słońce! 🙂 Zatem kochani kibice- dużo wiary i cierpliwości! Będzie dobrze!

A nawiązując do tematu naszego ślubu- 13 lipca obchodziliśmy nasze „cynowe gody”. Minęło już 10 lat od naszych zaślubin! 🙂 Rocznicę obchodziliśmy nad Jeziorem Białym. Zamówiliśmy mszę św. w naszej intencji, byli goście, prezenty, tort, oglądanie płyty z wesela, zabawy i przyśpiewki weselne, a nawet tańce. 😉 Rodzina zgotowała nam niespodziankę. Kiedy wychodziliśmy z kościoła rzucili nam ryż i cukierki. Były kwiaty i życzenia- tak jak po naszym ślubie. Po powrocie z kościoła zostaliśmy przyozdobieni. 😉 Ja dostałam piękny wianek, a Wojtek muszkę w grochy. Taras przy domku letniskowym był ozdobiony balonami, a w tle leciała piosenka, którą tańczyliśmy na naszym weselu jako pierwszy taniec. Nie pozostało nam nic innego jak zatańczyć ponownie nasz pierwszy taniec (choć mój duży brzuch trochę nam to utrudniał). 😉 To był piękny i niezapomniany wieczór! A 10 lat minęło jak jeden dzień! Miłość jest jak roślinka, którą trzeba podlewać, nawozić, o którą trzeba dbać, żeby nie uschła. Nasza kwitnie już ponad dekadę i wierzę, że tak zostanie do końca… 🙂

W ostatnim moim tekście zachęcałam Was do wzięcia udziału w aukcji charytatywnej na rzecz Stowarzyszenia „TAK ŻYCIU”. Licytacja koszulki Wojtka już się zakończyła. Zwycięzcą licytacji została Pani Ewelina z Rzeszowa, która bardzo zaskoczyła mnie swoją decyzją. Napisała do mnie wiadomość, że już raz udało jej się wylicytować koszulkę Wojtka, więc tę koszulkę, którą teraz wylicytowała chciałaby przekazać dla Marcina Łukaszka ze Stowarzyszenia „TAK ŻYCIU”. Pani Ewelina dowiedziała się, że Marcin jest fanem siatkówki, ale nie był jeszcze na żadnym meczu i nie posiada siatkarskich gadżetów. Zwyciężczyni aukcji chciałaby sprawić trochę radości Marcinowi i prosiła mnie o przekazanie swojej wylicytowanej nagrody właśnie dla Niego. Byłam wzruszona po przeczytaniu wiadomości od Pani Eweliny. Gratuluję Jej takiej szlachetnej decyzji! Brawa dla Pani Eweliny! Dobrzy ludzie są wśród nas! 🙂 Marcin, kiedy przekazałam mu tę wiadomość, nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. W Jego imieniu przekazuję serdeczne podziękowania dla Darczyńcy! 🙂

To tyle na dzisiaj! Pozdrawiam Was gorąco znad Jeziora Białego!
Kasia Grzyb

Polecamy link do „Emocjanów wybranych” Kasi Grzyb
Emocjany wybrane