Wielkimi krokami zbliża się europejskie święto siatkówki, na które z niecierpliwością czeka chyba każdy kibic siatkówki. Już w ten weekend Kraków stanie się centrum najważniejszego wydarzenia dla siatkówki klubowej, bowiem w Tauron Arenie Kraków rozegrany zostanie Final Four Ligi Mistrzów, a w nim pełne gwiazd drużyny. O złoty medal tych elitarnych rozgrywek powalczą Asseco Resovia Rzeszów, Zenit Kazań, Trentino Diatec oraz Cucine Lube Civitanova.

Długa droga, jaką wszystkie drużyny musiały przejść, aby znaleźć się w gronie tych najlepszych, zostanie im wynagrodzona już jutro, ponieważ nie ma chyba lepszego miejsca do organizacji takiego turnieju. O poziom sportowy zadbają drużyny, w skład których wchodzą najbardziej znane nazwiska w siatkarskim środowisku, a atmosferę na trybunach zapewnią niezastąpieni polscy kibice.

W pierwszym meczu półfinałowym Asseco Resovia Rzeszów zmierzy się z faworytem rozgrywek – Zenitem Kazań. Obie ekipy identycznie przeszły przez rundę zasadniczą, wygrywając wszystkie spotkania z rywalami i zapewniając sobie bezproblemowy awans do fazy play-off. Na tym etapie drużyna rosyjska również nie dała większych szans rywalom, drużynie z Gdańska, która zdołała urwać rosyjskiemu gigantowi tylko seta. Druga runda fazy play-off to dla Zenitu Kazań walka z PGE Skrą Bełchatów. Mimo, iż bełchatowianie w pierwszym meczu pokonali rosyjską drużynę 3:2, to w spotkaniu rewanżowym podopieczni trenera Alekno rozwiali wszelkie wątpliwości. Pokonali rywali 3:0 i tym samym zameldowali się w Final Four. Rzeszowianie w tym czasie walczyli na krajowych parkietach, spokojnie czekając na turniej finałowy – jako gospodarz mieli w nim zapewniony udział. Czy zaprocentuje to jutro w starciu z naszpikowanym gwiazdami Zenitem Kazań?

Po polsko-rosyjskiej potyczce przyjdzie czas na włoski półfinał. Po obu stronach siatki zmierzą się Trentino Diatec i Cucine Lube Civitanova. Drużyna z Trydentu w fazie zasadniczej przegrała tylko jeden mecz, ulegając w tie-breaku Tours VB. Udział w Final Four wywalczyła pokonując (najpierw w tie-breaku, później w trzech setach) Volley Asse-Lennik, a w drugiej rundzie Belogorie Belgorod (3:0 i 3:2). Cucine Lube Civitanova w play-offach mierzyła się z Araksem Izmir (3:0 i 3:1), a następnie z Halkbankiem Ankara – tutaj do rozstrzygnięcia potrzebny był złoty set, który padł łupem włoskiej ekipy. Rundę zasadniczą również przeszła bez większych problemów, przegrywając tylko jedno spotkanie z Knack Roeselare.

Zenit Kazań to bez wątpienia zdecydowany faworyt tych rozgrywek, a także drużyna, która według ekspertów ma na papierze najsilniejszy skład. Rosyjska ekipa ma na swoim koncie 3 złote medale Ligi Mistrzów (2008, 2012 i 2015 rok), a w turnieju tym gra już szósty rok z rzędu. Rzeszowianie mogą pochwalić się dwoma srebrnymi medalami Champions League, które wywalczyli w 2015, przegrywając z rosyjską ekipą; oraz w 1973, ulegając CSKA Moskwa. Drużyna z Trydentu, podobnie jak Zenit Kazań, triumfowała w Lidze Mistrzów 3 razy (2009, 2010, 2011), natomiast Cucine Lube Civitanova (dawniej Lube Macerata) tylko raz (2002).

Już w niedzielę przekonamy się, jak będzie w tym roku. Może ekipa, która stanie na pierwszym stopniu podium powtórzy sukces, jakim jest zdobycie złotego medalu; a może będzie tak, że drużyna odbierająca złote medale będzie dopiero na tym miejscu debiutować. Przekonamy się niebawem.

Terminarz spotkań Final Four:

Sobota (16 kwietnia)

16:30 Asseco Resovia Rzeszów – Zenit Kazań

19:30 Trentino Diatec – Cucine Lube Civitanova

Niedziela (17 kwietnia)

14:45 mecz o 3 miejsce

18:00 mecz o 1 miejsce