Czas na Emocje z Kasią Grzyb! Zasiądźcie wygodnie w fotelach przed monitorami i zobaczcie, o czym tym razem pisze żona Mistrza Polski, Wojtka. Jest o czym czytać! Miłej lektury!

Witam serdecznie.

W zeszłą niedzielę reprezentacja naszych siatkarzy dostarczyła nam sporo emocji w drugim meczu z Brazylią. Niestety, nasz rywal okazał się znowu lepszy. Miejmy nadzieję, że kolejne spotkania Ligii Światowej będą dla nas już tylko zwycięskie. Na uwagę zasługuje z pewnością doping kibiców w Łodzi! Byliście wspaniali! Oglądając w TV to niedzielne spotkanie, na pewno każdy zwrócił uwagę na cudownych polskich kibiców – ubranych w barwy narodowe, wymalowanych, głośno śpiewających i zagrzewających do walki naszych siatkarzy. Granie przed taką publiką to pewnie sama przyjemność. 🙂 A nawiązując do tematu dopingu – ostatnio mieliśmy śmieszną sytuację w domu. Kiedy z Wojtkiem oglądaliśmy wieczorny program informacyjny z ciekawością przysłuchiwaliśmy się wiadomościom sportowym, w których mowa była o rywalu naszego kulomiota Tomasza Majewskiego, który został zdyskwalifikowany za doping. Dla przypomnienia – Białorusin Andrej Michniewicz w efekcie powtórnych badań próbek został dożywotnio zdyskwalifikowany, co oznacza że straci złoty medal mistrzostw Europy z Barcelony z 2010 r. Złoto przypadnie drugiemu w Katalonii Tomaszowi Majewskiemu. Czyli jak to się mówi – oliwa sprawiedliwa zawsze na wierzch wypływa. 🙂 Ja i Wojtek byliśmy zainteresowani tym newsem i komentowaliśmy go między sobą, wtedy do rozmowy włączył się Michaś pytając, o co chodzi z tym dopingiem. Wojtek chciał mu to dokładnie wytłumaczyć, ale najpierw próbował się zorientować, jaka jest wiedza Michałka w tym temacie. Zapytał synka, czy wie, co to jest doping. Michał odpowiedział: „Tak! To wtedy jak kibice dopingują!”. 🙂 Uśmialiśmy się z tej odpowiedzi. 🙂 Oznaczało to, że Wojtek od początku musi wytłumaczyć mu, na czym polega doping czy kontrola antydopingowa w sporcie. 😉 Teraz Michaś będzie już znał dwa znaczenia słowa „doping”. 😉

Zdjęcia z archiwum Stefanii Wilusz. All Rights Reserved. „Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione!

Na początku tego tygodnia Wojtek razem z Łukaszem Perłowskim wzięli udział w nagrywaniu spotu reklamowego akcji „Wstań i Jedź”. W dniach 19-21.06.2013r. Rzeszów będzie jednym z 14-stu miast, które biorą udział w ogólnopolskiej akcji „Wstań i Jedź” organizowanej przez fundację Łukasza Krasonia, który jest chory na postępującą dystrofię mięśniową i od 7. roku życia jeździ na wózku. W tym właśnie wydarzeniu wezmą również udział Wojtek i Łukasz – jako przedstawiciele siatkarskiej drużyny Mistrzów Polski. Akcja rozpoczęła się 8 czerwca 2013r. we Wrocławiu, gdzie wystartował Ogólnopolski Konwój Rowerowy „Wstań i Jedź”, czyli połączenie otwartych spotkań motywacyjnych i wyprawy rowerowej przez Polskę. Cel całego tego projektu to zainspirowanie i zmotywowanie ludzi do działania, a także udowodnienie, że niemożliwe jest osiągalne! I aby właśnie udowodnić, że wszelkie bariery, które pojawiają się w naszym życiu znajdują się wyłącznie w naszej głowie, poszczególne dystanse pomiędzy miastami są pokonywane na rowerach. Łukasz fizycznie nie jest w stanie korzystać z normalnego roweru, dlatego został skonstruowany specjalnie dla Niego – GoWer (połączenie gondoli i roweru), na którym przy pomocy i wsparciu Drużyny przemierzy całą trasę. Łukasz Krasoń mówi: „Nie ważne, że nie mogę chodzić jeśli mogę otaczać się ludźmi, z którymi chcę zwiedzać świat i budować szczere relacje. Nie ważne że nie mogę sam jeść, jeśli mogę prosić o pomoc kogoś innego i śmiać się z tego razem. Takich przykładów jest cała masa, nie tylko w moim życiu, u każdego można je znaleźć”. 🙂 Zachęcam wszystkich mieszkańców Rzeszowa i okolic do przyłączenia się do tej akcji! 19 czerwca ok. 18.00 przy granicy miasta Rzeszowa przewidziane jest pojawienie się Łukasza wraz z konwojem, skąd razem z Masą Krytyczną i osobami chętnymi wyruszy rzeszowskimi ulicami w kierunku Rynku. Na Rynku odbędzie się przywitanie przez przedstawicieli władz miasta, koncert i pokaz ogni. Natomiast 20.06 (czwartek) ok. 11.00 odbędą się warsztaty z młodzieżą licealną z całego Podkarpacia na Politechnice Rzeszowskiej. Przez cały dzień będzie także prowadzona akcja poboru krwi. Tego samego dnia o godzinie 18.00 odbędzie się spotkanie zatytułowane „Opowieści inspirującej treści” czyli 2-godzinne spotkanie motywacyjne, których prelegentem będzie Łukasz Krasoń wraz z żoną Małgorzatą. Serdecznie zapraszam Was do udziału w akcji „Wstań i jedź”! Poniżej znajduje się link do spotu reklamowego oraz link promujący całą akcję.

http://www.youtube.com/watch?v=mFxiFPz8lkY&feature=youtu.be

http://wstanijedz.pl/

„Tak naprawdę jest wokół nas tyle pozytywnych rzeczy, które mogą przynieść nam radość i uśmiech sprawiając, że jakakolwiek słabość, czy dysfunkcja nie ma znaczenia” Łukasz Krasoń. 🙂

Zmieniając temat, chciałam jeszcze dzisiaj nawiązać do mojego tekstu, w którym pisałam o bezpośredniości na facebooku. Może pamiętacie przykłady „zaczepek”, z jakimi spotykam się na tym portalu społecznościowym. Dorzucę jeszcze jeden cytat. Pewien bardzo młody człowiek tak „zagaduje” do mnie na facebooku: „Pani Kasiu, uwielbiam Panią”. To miłe, choć nie mam pojęcia, co odpisać na takie wyznanie. Ale to nie wszystko, po chwili mój fan pisze: „Teraz się jaram na Pani punkcie”. I w tym momencie jestem już całkowicie zdezorientowana. O co mu chodzi? Co to może oznaczać? Czy to legalne? 😉 Czy tak wypada? Sami oceńcie… 😉

Na zakończenie miły choć już przewidywalny akcent – anegdota. 🙂 Przedwczoraj nasza Lenka była niegrzeczna. Był bunt, był płacz i w konsekwencji tego była kara. Za złe zachowanie zmuszeni byliśmy dać jej karę – zakaz jedzenia lodów przez cały następny dzień! To dla niej dotkliwa kara, ponieważ jest ona wielkim łasuchem – uwielbia wszystkie słodycze, a lody mogłaby jeść codziennie. Była bardzo niezadowolona z tej kary. Spytała się, czy Michał też nie będzie jadł lodów następnego dnia. Odpowiedziałam jej, że Michał nie mam kary i jak będzie chciał, to może jeść lody. Wtedy Lenka zaczęła swoje „podchody” do brata:

Lena: Michał, a ty będziesz chciał jutro lody?
Michał: Nie wiem, zobaczę jeszcze.
Lena: Ale Michał – nie jedz jutro lodów, proszę.
Michał: Zastanowię się jeszcze.
Lena: Michał, ale lody są niezdrowe! 🙂

Rozbawiła mnie moja córcia, próbując przekonać brata do bycia solidarnym z nią, czyli do niejedzenia lodów (żeby jej nie było przykro, kiedy on będzie jadł). 🙂 Michaś jest dobrym bratem, więc wczoraj nawet słowem nie wspomniał o lodach. 😉

Miłego dnia!
Pozdrawiam! Kasia Grzyb

Polecamy link do „Emocjanów wybranych” Kasi Grzyb
Emocjany wybrane

Zdjęcia z archiwum Stefanii Wilusz. All Rights Reserved.
„Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione!”
opracowanie: EK