Piękna słoneczna niedziela a my mamy dla Was kolejny tekst od Kasi Grzyb. Zapraszamy do lektury.

Witam! 🙂

Cóż za upalny tydzień! My mieliśmy rzeszowskie tropiki! Ciężko mi funkcjonować w takich wysokich temperaturach-zwłaszcza,że brzuch rośnie. 😉 Ale daję radę! Jeszcze!  🙂

Jak zapowiadałam w moim poprzednim tekście, w środę odbyła się w Rzeszowie akcja „Wstań i jedź”. Ogólnopolski Konwój Rowerowy tego dnia zawitał do naszego miasta. Miłośnicy dwóch kółek dopisali i licznie zgromadzili się przy granicy Rzeszowa, aby przywitać Łukasza Krasonia. Nasi siatkarscy mistrzowie (Wojtek i Łukasz Perłowski) również zasilili konwój, który przejechał ulicami miasta i dotarł na Rynek, gdzie odbył się koncert i pokazy tańca z ogniem. Chory na dystrofię mięśniową Łukasz Krasoń nie jest w stanie sam podróżować, ale wspólnie z drużyną przemierza Polskę i pokona ponad 2500km. Swoją postawą rozbudza pozytywne myślenie i mam nadzieję, że również inspiruje innych do działania. 🙂 Brawo Łukasz!

W tym tygodniu spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Na blogu pod nazwą „Inna perspektywa” (http://inna-perspektywa.blogspot.com), który nota bene serdecznie polecam, pojawiła się recenzja mojej książki. Ania (autorka bloga), która jest pasjonatką książek i równocześnie fanką siatkówki (a w szczególności drużyny Asseco Resovii), pięknie zrecenzjowała „Emocjany wybrane”. To niezmiernie miłe uczucie przeczytać tak pozytywną i wartościową opinię na temat swojego dzieła. 🙂 Korzystając z okazji chciałam bardzo podziękować Ani za recenzję i zachęcić Was do jej przeczytania. 😉 Na co dzień autorka tego bloga jako osoba niepełnosprawna obserwuje świat z innej perspektywy. Ale „inna perspektywa” to również optymizm Ani,  jej radość życia, piękne wartości i wrażliwość. I ta właśnie „inna perspektywa” bardzo nas łączy. 🙂 Jak napisała Ania w swojej recenzji „Emocjany” to „zachęta do popatrzenie na pewne zagadnienia z innej perspektywy”. 🙂

http://inna-perspektywa.blogspot.com/2013/06/katarzyna-grzyb-emocjany-wybrane.html#ixzz2WxXV5ngN

W piątek wieczorem odbył się kolejny mecz polskich siatkarzy w Lidze Światowej. Tym razem naszym przeciwnikiem była francuska drużyna. Miałam okazję obejrzeć w telewizji tylko pierwszego seta, potem tylko śledziłam wynik spotkania. Ciężko było mi uwierzyć, że Polacy przegrali z Francją. 🙁 Nie będę komentować tego meczu, tym bardziej że nie oglądałam transmisji. Ale słyszałam, że nasz były Resoviak Rafa Redwitz bardzo dobrze zagrał w barwach francuskich. 🙂 Gratulacje Rafa! Trzymamy kciuki za Ciebie! 🙂

W sobotę Michaś brał udział w turnieju tenisowym organizowanym przez szkółkę tenisa, do której uczęszcza. Pojechał tam razem z Wojtkiem, który jako gość miał przyjemność wręczania dyplomów dla uczestników turnieju. Zawody Michałka trwały ok 4h. Rozegrał w tym czasie 12 krótkich meczów i wykonał różne obowiązkowe konkurencje sportowe. W turnieju Michaś zajął 5 miejsce (na 13 zawodników), a uczestnicy którzy zajęli wyższe pozycje  byli od niego starsi. Co oznacza,że jak na swój wiek Michałek bardzo dobrze się zaprezentował. 🙂 Najważniejsze, że był zadowolony po powrocie z turnieju i dumny sam z siebie! 🙂 No i dodatkowo był cały mokry- tak jakby dopiero co wyszedł spod prysznica! 😉 Sportowiec mi rośnie-bez dwóch zdań! 😉

Dzisiaj jest Dzień Ojca. Jak byłam ostatnio w sklepie razem z Michałkiem, on wybrał w imieniu swoim i Lenki prezenty dla taty. Zapłacił za nie ze swojej komunijnej puli i przy okazji wspomniał, że cześć pieniędzy chciałby przeznaczyć też na jakiś charytatywny cel. Mądry chłopiec o dobrym serduszku! 🙂 I tak zrobił. Wybrał cel- „na dzieci na świecie” (miał na myśli Unicef) i poprosił, żebym tam wpłaciła część jego pieniędzy. Wybrał akcję: „Chcę żyć”- uratuj dziecko w Mali. A kiedy wpłaciliśmy pieniądze, zapytał czy to jest dobry uczynek. 🙂 Pewnie, że tak! Pomaganie innym to bardzo dobry uczynek i wspaniałe uczucie! Michaś chyba powoli to rozumie. Powiedział, że chciałby częściej wpłacać pieniążki na Unicef – na różne akcje tej organizacji. 🙂

Rano dzieciaki przyszły do naszej sypialni, żeby złożyć życzenia tatusiowi i wręczyć mu prezent. Wojtek dostał poduszkę z napisem „NAJLEPSZY NAJWSPANIALSZY TATA NA ŚWIECIE”, piękną ramkę na zdjęcie i kartkę z życzeniami (które napisał Michaś) oraz rysunkami (które wykonała Lenka). Obiektywnie muszę stwierdzić, że Wojtek w pełni zasługuje na tytuł „najlepszego taty na świecie”. 😉 Ma świetne podejście do dzieci, uwielbia się z nimi bawić i każdą wolną chwilę stara się spędzać z naszymi pociechami. 🙂

Czytałam, że wielu ojców kocha swoje dzieci, ale nie wszystkie dzieci o tym wiedzą. Podobno miłość trzeba okazywać w języku zrozumiałym dla dziecka. A dla niego „kocham cię” oznacza „poświęcam ci mój czas”. Więc każdy ojciec powinien systematycznie i często spędzać choćby chwilę czasu z dzieckiem. To właśnie wtedy wytwarza się bliska i osobista relacja między dzieckiem a jego tatą. Czas spędzony z dzieckiem pozwala również na wychowywanie go. Wykłady moralizatorskie nie mają tak dużego znaczenia jak osobisty przykład ojca – jego zachowanie na co dzień. Wniosek z tego, że rola ojca w wychowaniu dziecka jest bardzo duża, a niestety często bywa niedoceniana. Apeluję do wszystkich tatusiów! Poświęcajcie swoim dzieciom więcej czasu!!!

Z okazji Dnia Ojca chciałabym serdecznie pozdrowić wszystkich tatusiów! Specjalne pozdrowienia i buziaki oczywiście dla mojego taty! 🙂

Dzisiaj wieczorem oglądamy mecz rewanżowy Polska-Francja. Trzymamy kciuki za naszych siatkarzy, wierzymy w zwycięstwo i nie tracimy nadziei! 🙂

Życzę Wam miłego dnia!
Kasia Grzyb

Ps. Do przeczytania mojego kolejnego tekstu zapraszam Was za dwa tygodnie! Ze względu na czas wakacyjny będę pisała dla Was troszeczkę rzadziej. 😉

Polecamy link do „Emocjanów wybranych” Kasi Grzyb
Emocjany wybrane

Zdjęcia z archiwum Stefanii Wilusz. All Rights Reserved.
„Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione!”