Egipcjanie dzięki wczorajszej wygranej przeciwko Montenegro w przyszłorocznych rozgrywkach Ligi Światowej zagrają w II dywizji.

fot.fivb.org

 

Vojin Cacic, kapitan reprezentacji Montenegro:

To był bardzo specyficzny mecz. Jesteśmy juz chyba bardzo zmęczeni, wczorajsze spotkanie również było bardzo ciężkie. Egipt zasłużył na to zwycięstwo, bo zagrali bardzo dobre spotkanie. To był nasz pierwszy sezon w Lidze Światowej, zaszliśmy bardzo daleko, więc możemy być z siebie zadowoleni. Ale kiedy jest się tak bisko, to porażka boli jeszcze bardziej.

Slobodan Boskan, trener reprezentacji Montenegro:

Nic nie jest proste, kiedy przegrywasz w finale, ale widzę również pozytywne strony i jestem dumny ze swojej drużyny. Był to nasz pierwszy sezon w Lidze Światowej i doszliśmy do finału. Egipt, to bardzo silny zespół, więc zasłużyli na to zwycięstwo. Nie serwowaliśmy dzisiaj dobrze, również nasz blok dziś nie zadziałał i myślę, że to są główne powody naszej dzisiejszej porażki.

Angiolino Frigoni, trener reprezentacji Egiptu:

Jesteśmy bardzo szczęśliwi. To zwycięstwo wiele dla nas znaczy. Mieliśmy pewne problemy, nasz rozgrywający doznał kontuzji, ale zaufałem jego zmiennikowi, bo wiem, że jest bardzo dobrym graczem. Ponownie jest to dobry wynik dla naszej reprezentacji. Po wielu kłopotach udało nam się wrócić do Ligi Światowej. W przyszłym roku zagramy w II dywizji, gdzie spotkamy silniejsze zespoły. Teraz koncentrujemy się na Mistrzostwach Afryki, które startują w połowie lipca.

Abdallah Abdalsalam Bekhit, kapitan reprezentacji Egiptu:

Chcę podziękować moim kolegom, to był bardzo trudny mecz, przeciwko dobrze grającej reprezentacji Montenegro. Jesteśmy bardzo szczęśliwy. W czwartym secie doznałem kontuzji, ale zmienił mnie drugi rozrywający i zagrał bardzo dobre spotkanie. Dzisiaj widownia była po naszej stronie, chcę również podziękować Słowakom, za dobrą organizację. Niestety nie mamy czasu by uczcić sukces.