Doświadczona przyjmująca, wielokrotna reprezentantka Polski pozostanie w drużynie Mistrzyń Polski na kolejny sezon. Będzie to jej drugi rok w Policach.

Zależało mi na tym, żeby zostać w Chemiku. Nie rozpatrywałam żadnych innych ofert. Kiedy tylko pojawiła się opcja przedłużenia umowy, od razu się zdecydowałam. Szczecin jest bardzo daleko od mojego domu, bo to ponad 700 kilometrów. Muszę jednak przyznać, że odnalazłam się w tym mieście, moja rodzina również. Córka chodzi do przedszkola, ja gram w dobrym klubie – jesteśmy szczęśliwi – mówi Aleksandra Jagieło. 

Zawodniczka nie była w tym sezonie powoływana do reprezentacji, miała więc sporo czasu na odpoczynek oraz regenerację sił i jak sama mówi nie może się już doczekać powrotu na boisko.

Jeśli mam być szczera to nie pamiętam, kiedy miałam tak długie wakacje. Dodatkowo w tym roku nigdzie nie wyjeżdżaliśmy, bo mieliśmy sporo domowych obowiązków. Kilka dni temu rozmawiałam z rodziną i stwierdziłam, że zaczyna brakować mi sali, piłek, treningu. Cieszę się, że niebawem wyjeżdżamy na obóz i rozpoczynamy przygotowania. W trakcie przerwy biegałam, jeździłam na rowerze i wykonywałam wszystkie ćwiczenia, które zalecił nam trener od przygotowania fizycznego, ale to nie to samo, co zajęcia w sali – kończy.